Rosja rzuca gazowe wyzwanie UE

Rosja rzuca gazowe wyzwanie UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wczoraj Nord Stream, jutro South Stream? (fot. kremlin.ru)
Rosja zamierza już w roku 2012 podjąć budowę gazociągu South Stream po dnie Morza Czarnego, stanowiącego konkurencję dla popieranego przez Unię Europejską projektu gazociągu Nabucco przez terytorium Turcji - podała rosyjska agencja Interfax.
Agencja Interfax poinformowała, że premier Rosji Władimir Putin polecił szefowi państwowego monopolistycznego przedsiębiorstwa Gazprom Aleksiejowi Millerowi stworzenie warunków dla szybkiego rozpoczęcia budowy. Wcześniej Turcja zadeklarowała zgodę na przeprowadzenie gazociągu przez Morze Czarne.

Putin zlecił również Millerowi wyjaśnienie otwartych kwestii z  Ukrainą. To przylegające również do Morza Czarnego państwo obawia się osłabienia swej roli w tranzycie rosyjskiego gazu, eksportowanego do  Unii Europejskiej. Roli tej zagroziło już wcześniej w tym roku uruchomienie pierwszej nitki gazociągu Nord Stream z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku. W trakcie spotkania z Putinem Miller poinformował, że  Ukraina ocenia wartość swej sieci przesyłu gazu - w której Gazprom chce uzyskać udziały - na 20 mld dolarów.

Miller zapowiedział w tym tygodniu, że pierwsza nitka South Stream powinna zostać ukończona do grudnia 2015 roku. Prawdopodobnie kończyć się ona będzie w północnych Włoszech, a nie jak pierwotnie planowano w Austrii, który to kraj popiera projekt Nabucco. Poza Gazpromem, inwestorami South Stream są trzy zachodnioeuropejskie firmy energetyczne - niemiecki Wintershall, francuski EdF i włoski Eni.

PAP, arb