Barroso: Polska pomoże UE wyjść z kryzysu

Barroso: Polska pomoże UE wyjść z kryzysu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jose Emmanuel Barroso (fot. EPA/KELD NAVNTOFT/PAP)
Dzięki entuzjazmowi Polski, Unia Europejska wyjdzie z obecnego kryzysu silniejsza - mówił szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, który w Zabrzu odebrał Diamentowy Laur Umiejętności i Kompetencji. Wyróżnienie to, już po raz 20, przyznały środowiska gospodarcze Śląska i Opolszczyzny.
- Oczywiście mamy w tej chwili pewne trudności, ale kiedy spoglądamy w przeszłość Europy, to - nawet myśląc o obecnych trudnościach - jednocześnie możemy myśleć o tym, że  Europa przezwycięży ten kryzys i wyjdzie z niego jeszcze silniejsza - mówił w swoim przemówieniu Barroso. - To razem z wami, razem z polskim entuzjazmem, wyjdziemy z kryzysu mocniejsi - dodał przewodniczący KE, wygłaszając to zdanie po polsku.

Rozpoczynając swe wystąpienie szef KE oświadczył, że czuje się zaszczycony wyróżnieniem, które wcześniej otrzymał m.in. Jan Paweł II, a w tym roku - oprócz Barroso - Donald Tusk. Barroso ocenił, że Polska poprzez swoje zaangażowanie - także za sprawą Tuska -  pokazała, jak bardzo zależy jej na wzmocnieniu UE. Szef KE ocenił też, że zgodnie z jego przewidywaniami Polska należy dziś do najdynamiczniej rozwijających się regionów Europy i  przyczynia się do rozwoju całej Wspólnoty.

Barroso mówił o roli i potencjale małych i  średnich przedsiębiorstw w gospodarkach UE. - Mamy 23 mln bezrobotnych w  UE, a jednocześnie mamy 23 mln małych i średnich firm. Jeśli każda z nich stworzy jedno dodatkowe miejsce pracy, to będziemy mieli problem rozwiązany - przekonywał portugalski polityk.

Zanim Barroso odebrał nagrodę, laudację na jego cześć wygłosił przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, który podczas sobotniej gali także został uhonorowany - statuetką Orła Piastów Śląskich. Buzek przypomniał, że Barroso rozpoczynał karierę od radykalnej lewicy, by przed laty poprawić sytuację w Portugalii, później zaś zmienił swoje miejsca na scenie politycznej, gdy trzeba było wprowadzać reformy. - Jego celem zawsze było zmienianie rzeczywistości tak, by służyła każdemu obywatelowi -  przekonywał Buzek. W tym kontekście szef PE przytoczył powiedzenie, że "Kto za młodu nie był socjalistą, nie ma serca. Kto na starość jest socjalistą, nie ma rozumu". - Mamy wśród nas człowieka, który wspaniale wypełnia to niezwykłe zdanie Winstona Churchilla. Ja, gdybym potrafił cofnąć historię, pewnie bym się zapisał do jakiejś lewicy, ale już nie  jestem w stanie - żartował Buzek. Szef PE wyraził na koniec przekonanie, że można zmieniać partie, ale Barroso nie zmienił zasad. Kierował się zawsze uczciwością, był odważny i lojalny - mówił Buzek.

Doroczna gala jest okazją do uhonorowania ludzi polityki, nauki, kultury, kościoła i gospodarki, którzy przez swoją działalność wnoszą nieprzeciętny wkład w rozwój regionu i kraju. Przyznawane im są kryształowe, platynowe i złote Laury. Najwyższe wyróżnienie - Diamentowy Laur - co roku trafia do wybitnych osobistości, których postawa i działalność ma uniwersalny, międzynarodowy wymiar. W  gronie tegorocznych laureatów znalazły się łącznie 52 firmy, instytucje i osobistości świata nauki, kultury, polityki i gospodarki. W poprzednich latach Diamentowymi Laurami uhonorowani zostali m.in. papież Jan Paweł II, prezydenci Lech Wałęsa i Vaclav Havel, sekretarz generalny NATO Javier Solana, kard. Stanisław Dziwisz, Jan Nowak-Jeziorański, profesorowie: Bronisław Geremek, Zbigniew Brzeziński, Władysław Bartoszewski i Leszek Balcerowicz.

PAP, arb