"Ratowanie krajów euro będzie droższe"

"Ratowanie krajów euro będzie droższe"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. EPA/EMILY WABITSCH/PAP) 
- Przede wszystkim oznacza to, że Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej będzie drożej pożyczał pieniądze, a więc także drożej odpożyczał je krajom, które będą wymagały jego pomocy, a więc ratowanie innych krajów będzie drożej kosztowało - tak prof. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP, skomentował obniżenie przez agencję Standard & Poor's ratingu europejskiego funduszu ratunkowego EFSF.

Do tej pory S&P oceniał EFSF maksymalnie wysoko (AAA). Teraz obniżył rating do AA+. Co to oznacza? Zdaniem Rybińskiego, ratowanie gospodarek państw będzie teraz droższe. Ale to nie jedyna spodziewana konsekwencja decyzji agencji ratingowej.

Idzie fala obniżek ratingów

- Czeka nas fala obniżek ratingów - przewidywał ekonomista.  - W ślad za obniżeniem ratingów dziewięciu krajów UE pójdą obniżki ratingów samorządów, banków i przedsiębiorstw w tych krajach. Zgodnie z zasadami - nie mogą one mieć ratingów wyższych niż kraj, w którym mają siedzibę - podkreślił były wiceprezes NBP.

"Decyzja S&P nie powinna wpłynąć znacząco"

- To decyzja tylko jednej z trzech wielkich agencji, nie powinna więc znacząco wpłynąć na sytuację na rynkach. Ponadto inwestorzy mogli się spodziewać takiego ruchu ze strony S&P po obniżce ratingów europejskich krajów. W przypadku agencji S&P grupa państw, które mają najwyższy rating zawęża się. Dlatego fundusze, które inwestują tylko w aktywa z najwyższym ratingiem prędzej zmienią reguły działania, niż zaczną wyprzedawać aktywa, których rating został ścięty - ocenił z kolei analityk X-Trade Brokers Marcin Kiepas.

- Na rynek uspokajająco może działać komunikat agencji Moody's, która poinformowała, że na razie nie zamierza zmieniać ratingu Francji. Podobnie agencja Fitch. Gdyby dwie lub trzy agencje obcięły rating tego kraju, byłby to czynnik negatywny dla rynków - dodał analityk.

EFSF: nie ograniczy to naszych zdolności

 

"Obniżenie ratingu do (AA+) tylko przez jedną agencję nie ograniczy zdolności EFSF do udzielania pożyczek z 440 mld euro, jakimi dysponuje fundusz" - oświadczył szef EFSF Klaus Regling. 13 stycznia S&P utrzymała najwyższy rating Niemiec, czyli AAA, i uznała, że perspektywa tego kraju jest stabilna. Obniżyła jednocześnie ratingi dziewięciu krajów strefy euro, w tym Francji i Austrii, które miały dotychczas ratingi AAA.

Rating Francji, Austrii (oba kraje mają teraz AA+), Malty (A-), Słowacji (A) i Słowenii (A+) został obniżony o jeden poziom; do obniżenia ratingu o dwa stopnie doszło z kolei w przypadku Portugalii (do BB), Włoch (BBB+), Hiszpanii (A) i Cypru (BB+). S&P zaznaczył jednocześnie, że spośród 16 rozpatrywanych krajów wszystkie - poza Niemcami i Słowacją - mają negatywne pespektywy, co oznacza, że w tym roku i w roku 2013 można spodziewać się kolejnych obniżek ratingów. Prawdopodobieństwo takich obniżek oceniono na "jeden do trzech".

zew, PAP