Szkałuba wyjaśnił, że spółka "w tej sytuacji nie podejmuje decyzji o nowych projektach poszukiwawczych i inwestycjach, kontynuuje tylko zaciągnięte zobowiązania". - Nowe projekty czekają, nie chcemy narażać spółki na kłopoty płynnościowe - zaznaczył. - PGNiG zastanawia się nad środkami odwoławczymi na drodze prawnej - dodał wiceprezes spółki.
URE poinformowało 17 stycznia, że wysłało do PGNiG nowe pytania dotyczące wniosku taryfowego spółki. Przedstawiciele PGNiG zapewnili, że w trybie pilnym odesłali odpowiedzi do Urzędu. Postępowanie w sprawie nowych taryf trwa od końca października 2011 roku. Urząd informował wcześniej, że PGNiG chce wysokiego wzrostu cen gazu. W połowie grudnia już raz na wezwanie prezesa URE gazowa firma złożyła korektę wniosku taryfowego i obniżyła swoje oczekiwania co do podwyżki cen gazu. Nadal wnosiła jednak o dwucyfrowy wzrost cen.
PAP, arb