Sarkozy i Merkel są zgodni: UE musi opodatkować transakcje finansowe

Sarkozy i Merkel są zgodni: UE musi opodatkować transakcje finansowe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy poparcie Niemiec i Francji wystarczy, by UE przyjęła podatek od transakcji finansowych? (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Przed wyznaczonym na 30 stycznia szczytem UE kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy poparli wprowadzenie w Europie podatku od transakcji finansowych - informuje niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Gazeta informując o porozumieniu duetu określanego w Europie jako "Merkozy" powołała się na francusko-niemiecki dokument, zawierający sugestie do dyskusji na szczycie unijnym. "Oba rządy zapewniają w nim stanowczo, że popierają propozycję Komisji Europejskiej, by wprowadzić w Europie podatek od  transakcji finansowych" - pisze niemiecki dziennik. Gazeta przypomina jednocześnie, że koncepcja podatku przygotowana przez KE jest tak skonstruowana, by w  przypadku oporu niektórych krajów UE, np. Wielkiej Brytanii, umożliwić ustanowienie tzw. podatku Tobina tylko w strefie euro.

Merkel oświadczyła w zeszłym tygodniu, że "może wyobrazić sobie" podatek od transakcji finansowych tylko w strefie euro, ale - jak przyznała - w jej chadecko-liberalnym rządzie nie ma zgody w tej sprawie. Podatek tylko dla eurolandu odrzucają bowiem współrządzący Niemcami liberałowie z FDP, co potwierdził szef tej partii i wicekanclerz Philipp Roesler. W ocenie niemieckich mediów w tej sprawie Merkel "prowokuje" jednak swojego partnera koalicyjnego.

We wspólnym sześciopunktowym planie Merkel i Sarkozy proponują też kolejne daleko idące działania w celu wzmocnienia wzrostu gospodarczego, zatrudnienia i pozycji konkurencyjnej krajów UE - informuje "Sueddeutsche Zeitung". W myśl tych propozycji walkę z bezrobociem miałoby usprawnić zobowiązanie urzędów pracy do przedłożenia poszukującym zatrudnienia w  określonym terminie oferty pracy, praktyki lub dokształcenia zawodowego. W regionach przygranicznych państwa powinny tworzyć w miarę możliwości wspólne agencje pracy. Przywódcy Francji i Niemiec opowiadają się też za obniżeniem kosztów pracy, uproszczeniem warunków kredytowych i  zasad księgowości dla małych i średnich przedsiębiorstw. Apelują również o reformy administracji publicznej. "Specjalne wsparcie miałyby otrzymywać kraje, które już wdrożyły programy oszczędnościowe i reformy. Aby drastyczne oszczędności nie  zrujnowały krajowych przedsiębiorstw, powinien zostać ustanowiony specjalny Fundusz Wzrostu i  Konkurencyjności, wypełniony niewykorzystanymi środkami z innych funduszy" - opisuje "Sueddeutsche Zeitung" francusko-niemieckie propozycje.

Przygotowania do szczytu UE będą tematem roboczej kolacji, na której niemiecka kanclerz będzie gościć w rządowej rezydencji w Mesebergu szefów rządów Szwecji, Portugalii i Austrii - Fredrika Reinfelda, Pedro Passosa Coelho i Wernera Faymanna. Przywódcy mają rozmawiać o negocjacjach na temat paktu fiskalnego, którego celem jest wzmocnienie dyscypliny budżetowej w  strefie euro i w krajach spoza eurolandu chcących przyłączyć się do  umowy. Niemieccy politycy sygnalizowali w minionych dniach, że obawiają się rozmycia w trakcie negocjacji początkowych planów wzmocnienia dyscypliny finansowej i osłabienia tym samym skuteczności przyszłego paktu.

PAP, arb