SLD: emeryci i renciści mają płacić za naprawę finansów? Na to zgody nie ma

SLD: emeryci i renciści mają płacić za naprawę finansów? Na to zgody nie ma

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dariusz Joński (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz ) 
SLD jest przeciwny budżetowi na 2012 rok, ponieważ ma on na celu naprawę finansów publicznych kosztem najsłabszych i najuboższych - uważa rzecznik SLD Dariusz Joński.
- Premier chce naprawiać finanse publiczne kosztem najsłabszych i najuboższych, czyli emerytów, rencistów, ludzi bezrobotnych, niepełnosprawnych. Na to naszej zgody nie ma - powiedział Joński. Jak mówił, największe koszty założeń budżetowych poniosą ci, którzy powinni oczekiwać pomocy od państwa. Jako przykład podał zamrożenie dotacji na PFRON (Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych).

Joński zwrócił uwagę, że wprawdzie podwyżka dla nauczycieli została uchwalona, ale niedoszacowana jest subwencja oświatowa, co oznacza, że samorządy będą zmuszone do likwidacji szkół, ponieważ nie będą w stanie ich utrzymać. - Nie może być tak, że  rząd podwyższa płace dla nauczycieli, a zapomina o subwencji oświatowej - mówił.

Poseł Sojuszu pozytywnie ocenił przyjęcie poprawki przywidującej 300 zł podwyżki dla służb mundurowych: strażaków, funkcjonariuszy BOR, Straży Granicznej, Służby Więziennej. Natomiast krytycznie odniósł się do odrzucenia poprawki SLD zakładającej zmniejszenie o 1,8 mld zł dochodów państwa z planowanego podatku od wydobywanej miedzi i srebra.

Ustawa budżetowa przewiduje, że deficyt w 2012 rok nie przekroczy 35 mld zł, a deficyt budżetu środków europejskich 4,5 mld zł. Wydatki budżetu państwa mają wynieść nie więcej niż 328,7 mld zł, a dochody 293,7 mld zł.

Czytaj więcej we Wprost.pl:

Mamy budżet na 2012 rok. Deficyt - 35 miliardów złotych

Kaczyński o budżecie: niesprawiedliwy, bez idei, na miarę rządu

ja, PAP