Niemcy chcą dać Grekom nadzorcę. Grecja: to chore. Zabiorą nam suwerenność
- Być może sens miałoby powołanie dodatkowej instytucji, która miałaby nie tylko uprawnienia związane z nadzorem, ale i kompetencje decyzyjne - dodał Kotthaus. Zastrzegł jednak, że używane przez media w tym kontekście pojęcie "komisarza nadzoru budżetowego" dla Grecji "jest mylące". Według Kotthausa jednym z omawianych pomysłów jest również możliwość wprowadzenia do krajowego prawa reguł, które zobowiązałyby Ateny do spłacenia swoich długów przed skierowaniem pieniędzy na zwykłe rządowe wydatki.
Co proponują Niemcy
O przedstawionych przez Niemcy propozycjach wzmocnienia kontroli nad greckim budżetem napisał w sobotę brytyjski dziennik "Financial Times". Według tych propozycji unijny organ kontrolny miałby prawo wetować większe wydatki greckiego budżetu, a Ateny miałyby ustawowo zobowiązać się do przeznaczania wpływów budżetowych w pierwszej kolejności na spłatę długów. Wzmocniony nadzór nad budżetem zagrożonej plajtą Grecji byłby warunkiem udzielenia temu państwu dalszej pomocy finansowej.
Grecja oburzona
Niemieckie propozycje zirytowały rząd w Atenach. Minister finansów Grecji Ewangelos Wenizelos oświadczył, że realizacja tych pomysłów zmusiłaby jego kraj do wybierania między "pomocą finansową" a "godnością narodową".
Porozumienie w sprawie nowego pakietu pomocy jest niezbędne dla sfinansowania wykupu greckich obligacji wartości ok. 14,4 mld euro, których wymagalność przypada na 20 marca.pap, ps