Chiny ocalą euro?

Chiny ocalą euro?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Angela Merkel i Wen Jiabao (fot. EPA/ADRIAN BRADSHAW/PAP) 
Chiny rozważają zwiększenie udziału w funduszu ratunkowym mającym rozwiązać kryzys zadłużeniowy strefy euro - oświadczył chiński premier Wen Jiabao. W Pekinie przebywa obecnie z wizytą niemiecka kanclerz Angela Merkel.
Po spotkaniu z Merkel Wen podkreślił, że Chiny nadal badają możliwości udzielenia dalszego wsparcia Europy. - Chiny rozważają zwiększenie udziału w rozwiązaniu europejskiego kryzysu zadłużeniowego za  pośrednictwem kanałów EFSF i EMS - zaznaczył. Wen nie zdradził jednak wielkości ewentualnego wkładu Państwa Środka do Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) i  mającego go zastąpić Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS). Zastrzegł jednocześnie, że Europa musi we własnym zakresie rozwiązać swoje problemy. - Strona chińska popiera wysiłki na rzecz utrzymania stabilności euro i strefy euro - podsumował, dodając, że Pekin w  pełni ufa europejskiej gospodarce.

Chiny, których rezerwy dewizowe szacowane są na 3,2 bln dolarów, są często postrzegane jako potencjalne źródło finansowania programów ratunkowych niezbędnych dla niektórych europejskich rządów. Pekin wielokrotnie deklarował poparcie dla stabilnego euro - zgodnie z większością szacunków, jedna czwarta chińskich rezerw ulokowana jest w europejskiej walucie.

Merkel poruszyła też w rozmowie z Wenem Jiabao i prezydentem Hu Jintao temat sankcji wobec Iranu w zamian za jego program atomowy. - Jeśli mówimy o europejskich sankcjach na Iran, pytanie brzmi, w jaki sposób Chiny mogą lepiej wykorzystać swoje wpływy, by przekonać Iran, że na świecie nie może być kolejnej atomowej potęgi - oświadczyła Merkel w przemówieniu w Chińskiej Akademii Nauk Społecznych. Wizyta Merkel w Chinach ilustruje delikatny charakter stosunków UE-Chiny. Z jednej strony Europa zabiega, by Pekin poświęcił swe interesy ekonomiczne, popierając społeczność międzynarodową w sprawie Iranu, a z drugiej strony licząc na pomoc Pekinu w rozwiązaniu kryzysu zadłużeniowego -  komentuje agencja Reutera. Agencja zwraca uwagę, że Wen najpewniej odrzuca możliwość odegrania aktywniejszej roli w sprawie irańskich sankcji - wcześniej deklarował bowiem, że sprzeciwia się upolitycznianiu "normalnych handlowych stosunków", jakie utrzymuje z Islamską Republiką.

PAP, arb