Zgodnie z przyjętym III unijnym pakietem energetycznym od 2013 r. systemem przesyłowym gazu w krajach UE mają zarządzać niezależni operatorzy, którzy muszą zadbać o konkurencyjny dostęp do gazociągów. Rosja od początku sprzeciwia się wdrożeniu III pakietu energetycznego, który pozbawia Gazprom kontroli nad sieciami przesyłowymi w krajach UE. Gazprom w dużej mierze jest inwestorem lub współinwestorem tych gazociągów i nie jest chętny, by dostęp do nich miały strony trzecie. Podczas wtorkowego spotkania w Wilnie rozmawiano też o cenie gazu Gazpromu, za który Litwa płaci o 15 proc. więcej niż Łotwa i Estonia. Litwa liczy na obniżenie ceny. Miedwiediew nie wyklucza takiej możliwości.
Gazprom jest jedynym dostawcą gazu na Litwę i należy do niego 37,1 proc. akcji krajowego dystrybutora gazu Lietuvos Dujos (Litewski Gaz). Dalsze 38,9 proc. ma niemiecki E.ON Ruhrgas International, a do państwa należy tylko 17,7 proc. III pakiet energetyczny wszedł w życie w lipcu 2011 r.
ja, PAP