PSL ulegnie PO? Bury: W sprawie emerytur możemy negocjować

PSL ulegnie PO? Bury: W sprawie emerytur możemy negocjować

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Bury (fot. mat. prasowe)
Rzecznik klubu PSL, Jan Bury przekonywał, że jego partia chce wprowadzić zapis umożliwiający obniżenie matkom wieku emerytalnego. - Nasza pierwotna propozycja to 3 lata za każde dziecko, ale możemy o tym dyskutować - tłumaczył.
8 lutego przedstawiciele klubów parlamentarnych rozmawiali Bronisławem Komorowskim na temat reformy emerytalnej. Bury przedstawił prezydentowi propozycje PSL, w której znalazł się zapis o zmniejszeniu o 3 lata czasu pracy kobiet za każde urodzone dziecko. Bury przyznaje, że jego partia nie ma dokładnych wyliczeń, o ile mniejsze byłyby emerytury tych kobiet. - Wszystko to opieramy na wskaźnikach demograficznych, ale to nie jest tak, że władza, rząd, parlament, nie będą robić nic w sprawie polityki prorodzinnej. Uważam, że dzisiaj warto ponieść każde pieniądze, żeby wesprzeć polską rodzinę, dać szansę młodemu małżeństwu, polityce mieszkaniowej, żłobkowej, przedszkolnej – tłumaczył rzecznik kluby PSL.

Bury pytany o wprowadzenie zapisów prorodzinnych w ustawie emerytalnej stwierdził, że jest to niemożliwe. - Nie pomieścimy w jednej ustawie, ale możemy przygotować obok tej ustawy pakiet innych ustaw, które będą stwarzać bezpieczeństwo rodzinie decydującej się na dziecko – przekonywał. Bury dodał, że PSL zgadza się z pomysłem PO odnośnie podwyższenia i zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. - My godzimy się na ogólny kształt reformy, 67 lat, ale mówimy wyraźnie: jest inna rola kobiet w Polsce – dodał. Rzecznik PSL przekonywał, że jego partia chce wprowadzić w ustawie zapis dający kobietom prawo wyboru. - Jeśli chce i może pracować 67 lat, proszę bardzo, ale niech ma prawo przejść na emeryturę wcześniej – mówił. Bury podkreślił, że propozycja jego ugrupowania zakłada 3 lata wcześniejsze przejście na emeryturę za każde urodzone dziecko. - Ale możemy o tym dyskutować – dodał. Rzecznik PSL apelował o debatę w tej sprawie i szukanie porozumienia. - Klimat jest w PO, w środowiskach kobiet. Pani prezydentowa w swoim wystąpieniu pokazała sympatię dla tego pomysłu – przekonywał.

ja, Tok FM