Elbląski szpital zadłużony na 17 milionów. Prywatyzacja go uratuje?

Elbląski szpital zadłużony na 17 milionów. Prywatyzacja go uratuje?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według prezydenta prywatyzacja to jedyny sposób, aby uratować szpital, który jest zadłużony na 17 milionów złotych (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Władze Elbląga chcą sprywatyzować miejski szpital i szukają inwestora, który kupi część udziałów. Według prezydenta prywatyzacja to jedyny sposób, aby uratować szpital, który jest zadłużony na 17 milionów złotych.
Prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk powiedział, że prywatyzacja jest możliwa dzięki ustawie o działalności leczniczej, która daje samorządom możliwość przekształcenia szpitala w spółkę prawa handlowego. Ponadto stwierdził, że utworzenie spółki pozwoli placówce rozwinąć dodatkową działalność gospodarczą i wykonywać usługi medyczne, które nie  są finansowane przez NFZ. - Poszukujemy inwestora branżowego, który dokapitalizuje spółkę. Szpital zyska dzięki temu nowy sprzęt diagnostyczno-leczniczy, możliwe będzie także wprowadzenie nowoczesnych metod leczenia - podkreślił prezydent i dodał, że szersza oferta usług medycznych zapewni szpitalowi większą liczbę pacjentów i co za tym idzie wyższy przychód.

Władze Elbląga podkreślają, że miejski szpital, aby dalej się rozwijał, oprócz przekształcenia w spółkę prawa handlowego, powinien także wyspecjalizować się w leczeniu i opiece nad matką i dzieckiem. Szpital Miejski od lat ma problemy finansowe. Od 2007 r. do 2011 r. miasto dołożyło do utrzymania szpitala 23 mln zł. Mimo to placówka z  roku na rok przynosi coraz większe straty, teraz zadłużenie sięga 17 mln zł. Szpital zatrudnia około 400 osób w tym 60 lekarzy i 160 pielęgniarek i  położnych. Placówka w siedmiu oddziałach ma 240 łóżek. Pod koniec ubiegłego roku zlikwidowano dwa oddziały - rehabilitacji i chorób wewnętrznych. Przy szpitalu działa także siedem poradni.

ja, PAP