Tusk: kobiety nie mogą być nagradzane za macierzyństwo

Tusk: kobiety nie mogą być nagradzane za macierzyństwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. PAP/Jacek Turczyk)
- Konsultacje w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego potrwają 30 dni, zaczną się w ciągu najbliższych godzin, maksymalnie dni - zadeklarował premier Donald Tusk. Przekonywał, że rząd chce podnieść wiek emerytalny bo dba o bezpieczeństwo dzisiejszych i przyszłych emerytów.
Tusk spotkał się w Sejmie z marszałek Ewą Kopacz i  grupą parlamentarzystek Platformy, które zajmują się sprawami społecznymi. Po południu w sprawie reformy wieku emerytalnego szef rządu będzie rozmawiał z Parlamentarną Grupą Kobiet.

- Jest projekt (dotyczący wydłużenia wieku emerytalnego - red.), który będzie jeszcze przeze mnie przejrzany, każdy przecinek i kropka. Po  złych doświadczeniach, szczególnie z ACTA, chcemy wspólnie z ministrami sprawdzić trzy razy każde zdanie, szczególnie w sprawie tak znaczącej dla obywateli, zanim trafi on do formalnych konsultacji - powiedział Tusk.

30 dni konsultacji

- W najbliższych godzinach, maksymalnie dniach projekt trafi do formalnych konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Ten etap będzie trwał 30 dni, bo tak opisują to przepisy - mówił premier.

Tusk przekonywał, że projekt dotyczący reformy wieku emerytalnego nie  jest skomplikowany. - To nie jest sytuacja, taka jak z ACTA, czy z  ustawą refundacyjną, że ktoś ma problem ze zrozumieniem istoty tego projektu, albo z jego konsekwencjami. Projekt musi być oczywiście perfekcyjny - ocenił. - Przede wszystkim trzeba mieć odwagę powiedzieć: wiemy, że to nie budzi entuzjazmu, ale postaramy się wytłumaczyć wszystkim, że innego wyjścia nie ma - powiedział premier.

Tusk: nasz projekt trzeba przyjąć

- Wszystkie argumenty, jakie będą płynęły ze strony różnych środowisk kobiecych, nie tylko parlamentarnych , będziemy konsultowali, będziemy tłumaczyli. Nie może nikomu zabraknąć cierpliwości, ani dobrej woli - mówił Tusk. Zadeklarował, że jeśli chodzi o rozmowy w sprawie reformy wieku emerytalnego, będzie do dyspozycji wszystkich parlamentarzystów ze wszystkich klubów parlamentarnych. Przestrzegał jednak, że jeśli projekt nie zostanie przyjęty, to  dzisiejszych i przyszłych emerytów czekają kłopoty. - Warto to zrobić z  otwartą przyłbicą, ale szybko - oświadczył Tusk.

Premier ocenił, że wydłużanie aktywności zawodowej jest kluczowe, by w  przyszłych latach ludzie mieli z czego żyć. - Chcę też rozwiać wszystkie wątpliwości: ta reforma jest neutralna dla budżetu państwa –  podkreślił. Jak mówił, to nie "chytrość ministra finansów” powoduje, że  rząd chce wydłużyć wiek emerytalny. - Budżet państwa nie zarabia na  reformie emerytalnej, tu chodzi wyłącznie o bezpieczeństwo ludzi, dzisiejszych i przyszłych emerytów - przekonywał. Jak mówił, reforma emerytalna ma także zapobiec temu, że zabraknie rąk do pracy.

Tusk: kobieta nie może być nagradzana za macierzyństwo

Tusk ocenił też, że kobiety nie chcą, by ich sytuacja na rynku pracy była postrzegana wyłącznie przez pryzmat macierzyństwa. - Wszystkie kobiety, z  którymi dziś rozmawiam, mówią: "przestańcie o nas mówić wyłącznie jak o  matkach" - zaznaczył szef rządu.

Tusk nawiązując do propozycji PSL, by matki mogły wcześniej przechodzić na emeryturę, podkreślił, że nie może być tak, że kobieta będzie - wskutek nowej ustawy emerytalnej - nagradzana za macierzyństwo i  niepracowanie. A - jak mówił - mężczyzna będzie mógł, tak jak do tej pory, brać na siebie ciężar odpowiedzialności finansowej, a de facto łatwiejszą rolę życiową. - Dlatego w tej sprawie wolę słuchać kobiet z  różnych środowisk - przy całym szacunku dla PSL - niż mężczyzn z jednej partii politycznej - powiedział.

"Są sprawy ważne i ważniejsze"

Ludowcy chcą, by wraz z wydłużeniem wieku emerytalnego kobiet umożliwić matkom przechodzenie na wcześniejszą emeryturę. Po urodzeniu każdego kolejnego dziecka termin tego przejścia byłby przyspieszany o  trzy lata. Koszty przechodzenia przez matki na wcześniejszą emeryturę zostałyby sfinansowane ze składek ich dzieci.

 

Premier pytany, czy koalicja może ucierpieć przez brak zgody w sprawie reformy emerytur, odparł: "Są sprawy ważne i ważniejsze". Powiedział też, że trzeba jak najszybciej podjąć pracę nad przepisami, które ułatwią kobietom opiekę nad dziećmi. Ale - jak zastrzegł - to nie ma bezpośredniego zawiązku z ustawą dotyczącą wydłużenia wieku emerytalnego. 

Zgadzają się, że konsultacje są niezbędne

Spotkanie dotyczyło punktu widzenia PO na wydłużenie aktywności zawodowej kobiet - powiedziała uczestnicząca w spotkaniu u marszałek Sejmu przewodnicząca Parlamentarnej Grupy Kobiet Bożena Szydłowska (PO). - Panuje zgoda co do potrzeby konsultacji tego projektu -  zaznaczyła. Dopytywana, czy rząd planuje - obok podwyższenia wieku emerytalnego - równoległe zmiany prawne dotyczące np. polityki prorodzinnej, Szydłowska odparła, że o rozwiązaniach szczegółowych będzie mowa dopiero na wieczornym spotkaniu premiera z Parlamentarną Grupą Kobiet.

zew, PAP