Sól przemysłowa, używana m.in. do posypywania oblodzonych dróg, która może być rakotwórcza, mogła zostać wykorzystana do produkcji tysięcy ton przetworów mięsnych, które trafiły do polskich sklepów - wynika z informacji uzyskanych przez RMF FM. Gdyby doniesienia te znalazły potwierdzenie byłaby to największa afera w polskiej branży spożywczej w ostatnich latach.
W sprawie zatrzymano już pięć osób, które sprzedawały sól przemysłową, jako sól spożywczą. - Osobom tym zarzucono wprowadzanie do obrotu środka spożywczego szkodliwego dla zdrowia lub życia człowieka. To przestępstwo zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności. Zatrzymane osoby nie przyznają się do winy – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. Prokuratura czeka teraz na opinię biegłych, którzy zbadali produkty do wyrobu których mogła zostać wykorzystana sól przemysłowa. Eksperci policyjni uważają, że sól przemysłowa może być rakotwórcza.
Według ustaleń RMF FM trzy firmy od 1999 roku kupowały nieprzydatną do spożycia sól w zakładach we Włocławku płacąc 140 złotych za tonę - a następnie sprzedawali sól, już jako spożywczą, za 440 złotych za tonę. Sól przemysłową mogły kupować od nich zakłady z całej Polski - prokuratorzy nie chcą jednak na razie podawać miejsc, gdzie trafiała groźna dla zdrowia sól, by nie wywoływać na razie niepotrzebnej paniki. RMF FM ustalił jednak, że w grę wchodzą m.in. znane na rynku zakłady mięsne, które sprzedają swoje wyroby w sieciach hipermarketów w całym kraju.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Poznaniu i Centralne Biuro Śledcze.
RMF FM, arb