Sejm przyjął poprawki
Następna przyjęta poprawka przewiduje przesunięcie 2 mln zł z rezerwy celowej związanej z programem współpracy na rzecz demokracji i społeczeństwa obywatelskiego na "sprawy zagraniczne i członkostwo Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej", gdzie pojawi się nowy rozdział pt. "pomoc zagraniczna". Sejm poparł też poprawkę, zmniejszającą o 4,7 mln zł środki przeznaczone w NFZ na składki i świadczenia zdrowotne dla osób nieubezpieczonych. Pieniądze te mają trafić do Głównej Biblioteki Lekarskiej, która ma być poddana restrukturyzacji. Kolejna przyjęta poprawka zakłada zmniejszenie o 10 mln środków w dyspozycji Prokuratorii Generalnej na rzecz zobowiązań wymagalnych Skarbu Państwa. Posłowie opowiedzieli się też za poprawką przenoszącą 500 tys. z Agencji Rynku Rolnego na obchody 150. rocznicy powstania Kółek Rolniczych.
Opozycja krytykuje budżet
Ustawa budżetowa zakłada, że deficyt w 2012 r. nie przekroczy 35 mld zł, wydatki państwa wyniosą nie więcej niż 328,7 mld zł, a dochody 293,7 mld zł. Posłowie i senatorowie opozycji wielokrotnie podczas prac nad budżetem powtarzali, że jest on zły i byli za jego odrzuceniem. W czwartek podczas sprawozdania sejmowej komisji finansów na posiedzeniu plenarnym poseł PiS Henryk Kowalczyk powiedział, że 11 poprawek zarekomendowanych przez Senat jest nieistotnych. - Ten budżet nadal jest zły - podkreślił. Zarzuty opozycji dotyczyły m.in. tego, że budżet jest oparty na zamrożeniu płac i w dużym stopniu na wypłatach dywidend ze spółek z udziałem ma Skarb Państwa.
"16 miliardów deficytu to bardzo dobry wynik"
Podczas głosowania nad poprawkami Senatu, poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS) pytał ministra finansów o stan budżetu państwa po pierwszych dwóch miesiącach 2012 r. - Według doniesień medialnych deficyt budżetu państwa wynosi 12 mld zł. To jeden z najwyższych deficytów w ostatnich paru latach w tym okresie - mówił Kuźmiuk.
Wiceminister finansów Hanna Majszczyk powiedziała, że nie ma jeszcze dokładnych danych dotyczących wykonania budżetu po lutym. - Takie ostateczne dane będziemy posiadali około połowy marca. Szacunkowe dane wskazują, że deficyt wyniesie około 16 mld zł. To bardzo dobry wynik, ponieważ oceniając poziom tego deficytu trzeba pamiętać, że ogólny deficyt na cały rok jest dużo niższy niż w roku ubiegłym. To oznacza, że poszczególne miesiące będą na początku cechowały się wyższym poziomem deficytu, bo wydatki, które trzeba finansować na początku roku, są niezmienne - powiedziała. Wśród tych wydatków wymieniła, m.in. składkę do Unii Europejskiej.
- Szacunki wstępne wskazują, że za te dwa miesiące mieliśmy wyższe o ponad 1 mld zł dochody, a niższe wydatki. Nie ma zatem żadnych obaw, że sytuacja ekonomiczna i finansowa powodowałaby konieczność szukania dodatkowych, innych niż w ustawie budżetowej, dochodów - podkreśliła.
ja, PAP