UE apeluje: umarzajcie długi Grekom, albo stracicie wszystko

UE apeluje: umarzajcie długi Grekom, albo stracicie wszystko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dzięki wymianie obligacji Grecja może zredukować swój dług o ponad 100 miliardów euro (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Komisarz UE ds. walutowych Olli Rehn wezwał prywatnych inwestorów do udziału w restrukturyzacji greckiego długu ostrzegając, że warunki oferty nie będą już korzystniejsze a a alternatywą jest kolejny kryzys. Ostateczny termin, przed którym inwestorzy muszą zgłosić gotowość do wzięcia udziału w tym programie, mija 8 marca o godz. 21.

Grecja wezwała prywatnych właścicieli jej obligacji, u których jest zadłużona na ok. 206 mld euro, do wymiany starych obligacji na nowe, co wiązać się będzie z nominalną stratą w wysokości 53,5 proc. Analitycy szacują jednak, że strata netto, po uwzględnieniu aktualnej wartości tych papierów, wyniosłaby 73-74 proc. Obecnie całkowity dług Grecji przekracza 350 mld euro.

Jeżeli oferta złożona przez grecki rząd inwestorom zostanie przyjęta, rządy krajów strefy euro mają udzielać dalszego wsparcia finansowego Grecji do 2014 roku. Gdyby natomiast inwestorzy prywatni odrzucili tę propozycję, kraje eurolandu wstrzymają dalszą pomoc dla Aten, co zmusi Grecję do ogłoszenia bankructwa - wówczas inwestorzy straciliby wszystko. - Ważne jest aby inwestorzy uznali fakt, iż Europa zaangażowała maksymalne dostępne środki na program dobrowolnej wymiany długu oraz, że konieczny jest pełny udział jeśli program ratowania Grecji ma  posuwać się do przodu - przekonywał Rehn. Komisarz dodał, że "udział prywatnego sektora jest niezbędnym elementem zapewnienia stabilizacji greckiego zadłużenia publicznego oraz całej strefy euro".

Banki, ubezpieczyciele i fundusze posiadające greckie papiery dłużne warte ok. 84 mld euro - tj. ponad 41,8 proc. prywatnych inwestorów, którzy powinni wziąć udział w restrukturyzacji zadłużenia Grecji -  ogłosiły już, że zgadzają się na wymianę obligacji. Tymczasem Ateny ostrzegły, że prywatni inwestorzy, którzy nie wezmą udziału w procesie restrukturyzacji greckiego długu, nie skorzystają z  funduszy, które kraj otrzyma w ramach pakietu pomocowego od  międzynarodowych kredytodawców.

PAP, arb