Bułgarscy ekolodzy nie chcą gazu łupkowego

Bułgarscy ekolodzy nie chcą gazu łupkowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ekolodzy nie chcą gazu łupkowego w swoich kuchenkach, ponieważ metoda jego poszukiwania jest - ich zdaniem - szkodliwa dla środowiska (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Ponad 200 zwolenników ruchów ekologicznych protestowało w Sofii, domagając się ustawowego zakazu wydobycia gazu łupkowego. Ekolodzy zebrali ponad 50 tys. podpisów poparcia takiej ustawy.
Według protestujących wprowadzone w grudniu przez parlament moratorium na próbne odwierty nie stwarza wystarczających gwarancji, że  w przyszłości w Bułgarii nie będzie stosowana technologia szczelinowania hydraulicznego, uważana przez nich za niebezpieczną. - Domagamy się całkowitej zmiany aktów prawnych, które stworzyłyby ustawowe gwarancje, że technologia szczelinowania hydraulicznego będzie zakazana. Obecnie mamy uchwałę parlamentu, którą łatwo można zmienić na  kolejną, mającą odwrotne działanie - oświadczył jeden z organizatorów protestu Andeł Sławczew.

Ekologów do wznowienia protestów skłoniło powołanie przez ministra gospodarki i energetyki Trajczo Trajkowa konsultacyjnej komisji ds. gazu łupkowego, do której wbrew zapowiedziom władz nie zaproszono przedstawicieli organizacji ekologicznych i obywatelskich. - Jesteśmy świadkami nasilającego się nacisku ze strony różnych grup interesów, domagających się zniesienia moratorium - alarmował Sławczew.

W grudniu 2011 r. bułgarski rząd wstrzymał poszukiwania gazu łupkowego, cofając wydane amerykańskiemu koncernowi Chevron zezwolenie na próbne odwierty na północnym wschodzie kraju. W ślad za rządem parlament przyjął uchwałę zakazującą stosowania technologii szczelinowania hydraulicznego - praktycznie jedynej technologii pozwalającej na szukanie gazu łupkowego. Ekolodzy uważają jednak, że bez ustawowego zakazu temat nie  jest zamknięty.

Temat gazu łupkowego stał się aktualny w Bułgarii w połowie ubiegłego roku, kiedy amerykański koncern Chevron wygrał przetarg na poszukiwanie tego surowca w północno-wschodniej Bułgarii. Według wstępnych ocen spółki zasoby tego surowca w Bułgarii mogą wynosić od 300 mld do 1000 mld metrów sześciennych.

PAP, arb