Niemcy o euro będą dyskutować jawnie

Niemcy o euro będą dyskutować jawnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Koalicja rządowa i opozycja w Niemczech uzgodniły, że decyzje dotyczące ratowania euro będą zapadały na posiedzeniach Bundestagu (fot. Andreas Praefcke/Wikipedia/CC)
Koalicja rządowa i opozycja w Niemczech uzgodniły, że decyzje dotyczące ratowania euro będą zapadały na posiedzeniach Bundestagu, a nie na forum obradującej za zamkniętymi drzwiami specjalnej komisji - poinformował dziennik "Sueddeutsche Zeitung".
Tworzące rząd partie chadeckie CDU/CSU i liberalna FDP oraz będące w opozycji SPD i Zieloni opracowały wspólnie projekt ustawy, przewidujący znaczne wzmocnienie uprawnień Bundestagu w decyzjach dotyczących funduszy stabilizujących wspólną walutę europejską. Jak poinformowała wydawana w Monachium gazeta, w niemal wszystkich sytuacjach, także tych wymagających szybkich decyzji, konieczny będzie w  przyszłości udział całego Bundestagu. Jedynie w przypadku zakupu obligacji na rynku kapitałowym decyzje będzie mogła podejmować specjalna komisja, obradującej za zamkniętymi drzwiami.

Decyzje będą bardziej przejrzyste?

"Komisja ta ma składać się z przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych i odzwierciedlać aktualny układ sił w Bundestagu" -  czytamy w "Sueddeutsche Zeitung". - To sukces demokracji parlamentarnej - skomentował osiągnięte porozumienie deputowany Zielonych Volker Beck. Thomas Oppermann z SPD podkreślił, że dzięki przyjętym rozwiązaniom decyzje o przyznaniu pomocy staną się "bardziej przejrzyste i bardziej zrozumiałe dla obywateli".

Niemcy ponoszą główny ciężar ratowania euro. Stały Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS), który wejdzie w życie w lipcu, ma  wartość 500 mld euro. Istniejący już Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF) dysponuje kwotą 200 mld euro. Wyznaczony przez Bundestag górny pułap zaangażowania Niemiec w programy ratunkowe wspólnej waluty wynosi 211 mld euro.

Przepisy naruszały niemiecką konstytucję

Opracowanie nowej ustawy było konieczne, ponieważ Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał w lutym, że uchwalone wcześniej przepisy naruszają niemiecką konstytucję. Sędziowie opowiedzieli się za wzmocnieniem uprawnień kontrolnych Bundestagu. Według sędziów kompetencji całego parlamentu do podejmowania decyzji w  zasadzie nie wolno przenosić na specjalne, kilkuosobowe gremium. W  uzasadnieniu wyroku wskazano, że zgodnie z konstytucją wszyscy posłowie mają równy status i prawo do decydowania w sprawach polityki budżetowej, które należą do kompetencji całego Bundestagu bądź komisji budżetowej.

Przyjęta pod koniec września 2011 roku ustawa o kontroli parlamentu nad działaniami służącymi stabilizacji wspólnej waluty została zaskarżona przez dwóch posłów opozycyjnej socjaldemokracji. Uznali oni, że nowe przepisy naruszają ich uprawnienia poselskie.

ja, PAP