A jednak Gosiewski miał rację – Włoszczowa oblegana

A jednak Gosiewski miał rację – Włoszczowa oblegana

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włoszczowa-Północ to jedyna stacja na CMK, na której zatrzymują się pociągi pasażerskie. W budowę peronu w 2006 roku zaangażował się nieżyjący już czołowy polityk PiS Przemysław Gosiewski (fot. Michal Gwozdzik/APP / Newspix.pl ) _Źródło:Newspix.pl
Gdy nieżyjący już polityk PiS Przemysław Gosiewski proponował budowę przystanku we Włoszczowej, jego pomysł został wyśmiany. Okazuje się, że to był strzał w dziesiątkę – pisze „Dziennik”.
Liczba pasażerów we Włoszczowej stale rośnie. Zadowoleni kolejarze już myślą o kolejnym przystanku na Centralnej Magistrali Kolejowej.

„Okno na świat"

- Włoszczowa-Północ sprawdza się jako przystanek kolejowy – powiedział gazecie Maciej Dutkiewicz z PKP Polskich Linii Kolejowych. - Tym pociągom TLK i IR nikt nie kazał się we Włoszczowie zatrzymywać. Robią to, bo jest popyt na przewozy – dodał.

PKP Intercity w 2009 r. sprzedawało na stacji Włoszczowa-Północ średnio 33 bilety miesięcznie. Do dzisiaj ta liczba wzrosła prawie 30-krotnie. Od Przewozów Regionalnych nie ma na razie oficjalnych danych.- Włoszczowa to stacja, na której występuje stały przyrost pasażerów – zaznaczył prezes PKP Intercity Janusz Malinowski. - Ta stacja to dla nas okno na świat. Dzięki niej szybko można się stąd dostać do Warszawy, Krakowa, Katowic – ocenił burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski.

Kolej a polityka

Włoszczowa-Północ to jedyna stacja na CMK, na której zatrzymują się pociągi pasażerskie. W budowę peronu w 2006 roku zaangażował się nieżyjący już czołowy polityk PiS Przemysław Gosiewski, co wzbudziło wiele kontrowersji. Adaptacja stacji do obsługi pociągów pasażerskich kosztowała 909 tys. zł. Zdaniem PLK, ta kwota już się zwróciła.
- Medialna burza wokół Włoszczowy paradoksalnie zrobiła inwestycji dobrą reklamę. Do Warszawy dojeżdżamy stąd w 1 godz. 40 min. Żaden inny środek transportu nie gwarantuje krótszego czasu – mówi dr Jakub Majewski.

Eb, dziennik.pl