PiS: biedna Polska ratuje bogatych Greków i Hiszpanów. To nieracjonalne

PiS: biedna Polska ratuje bogatych Greków i Hiszpanów. To nieracjonalne

Dodano:   /  Zmieniono: 
W polskim budżecie straszy ogromna dziura, a tymczasem Polska ratuje bogate kraje strefy euro - oburza się Hofman (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Jeśli sprawdzi się jakość życia, czyli PKB na mieszkańca, okaże się, że Polska jest daleko, daleko za Grecją, daleko, daleko za Hiszpanią. Czy racjonalne jest przez biedniejsze kraje ratowanie bogatszego? - pyta na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia rzecznik PiS Adam Hofman komentując informację o tym, że Polska dofinansuje MFW kwotą 6 miliardów euro - a pieniądze te mają być przeznaczone na ratowanie zagrożonych niewypłacalnością państw eurogrupy.
Hofman podkreśla, że gdyby Polska "opływała w luksusy", a Polacy "żyliby jak Szwajcarzy", wówczas należałoby być solidarnym z biedniejszymi krajami. - Ale w Polsce musimy pracować do 67 roku życia, dlatego że nie ma środków na wypłatę emerytur, wiele cięć tłumaczy się sprawami budżetowymi, leki są coraz droższe dla pacjentów, bo nie ma w Ministerstwie Zdrowia odpowiednich środków - a przekazujemy MFW 8 miliardów dolarów - ubolewa Hofman. Zauważa jednocześnie, że MFW jest pomyślane tak, iż "bogatsze kraje ratują biedniejsze". - Do tej pory nie było odwrotnie. No cóż, zmieniła się zasada, Polska przystąpiła jako kraj biedniejszy. Moim zdaniem to jest irracjonalne, bo działanie w tego typu inicjatywach ma sens wtedy, kiedy ten poziom życia będzie zbliżony, a jeśli jest tak, że ci słabsi muszą pracować dłużej, żeby ratować tych bogatszych, to zasada nie jest racjonalna - przekonuje.

- Najpierw wypracujmy równy poziom życia albo chociaż dogońmy najbiedniejsze kraje Unii Europejskiej, a potem będziemy dawać pieniądze, żeby ratować ich emerytów - podsumowuje poseł PiS.

Polskie Radio, arb