Katowicki Holding Węglowy zgodził się na emisję obligacji za 1 mld zł. Czy to uratuje finanse spółki?

Katowicki Holding Węglowy zgodził się na emisję obligacji za 1 mld zł. Czy to uratuje finanse spółki?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz z wizytą w kopalni (fot. materiały prasowe)
Rada nadzorcza Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) pozytywnie zaopiniowała program emisji obligacji, wartych w sumie ponad 1 mld zł. Ostateczną zgodę na emisję musi wydać właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki.

- Po uzyskaniu pozytywnej opinii Rady, w przyszłym tygodniu przekażemy całą dokumentację dotyczącą programu emisji obligacji do  akceptacji Walnego Zgromadzenia - poinformował dyrektor zespołu organizacji i komunikacji korporacyjnej w holdingu Jarosław Kwieciński. Posiedzenie Rady trwało od rana do późnego popołudnia. Oprócz zaakceptowania programu emisji obligacji, Rada przyjęła też m.in. sprawozdania finansowe holdingu za 2011 rok i zarekomendowała udzielenie absolutorium członkom zarządu spółki. Przyjęto też propozycję podziału zysku firmy z 2011 roku.

Emisja obligacji uzdrowi sytuację finansową spółki

Emisja obligacji KHW (w dwóch transzach, z których pierwsza, warta ponad 700 mln zł - red.) jest przygotowywana od wielu miesięcy. W  ostatnim czasie władze holdingu uzgodniły z zainteresowanymi bankami warunki emisji. Najdłużej dyskutowano m.in. sprawę charakteru obligacji (imienne czy na okaziciela) oraz ich zabezpieczeń. Pieniądze z obligacji mają być przeznaczone na inwestycje w holdingu. Pomogą też w naprawie finansów tej spółki, która miała problemy z  przeterminowanymi zobowiązaniami.

Wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz mówił niedawno, że  uruchomienie programu emisji obligacji to obecnie najważniejsza sprawa dla holdingu, który z powodu kłopotów wydobywczych w kopalniach oraz  trudnej sytuacji finansowej stracił dynamikę działania i nie był w  stanie zapewnić odpowiednich środków na niezbędne inwestycje. - Czekamy na sfinalizowanie emisji obligacji. To jest warunek, aby ta  spółka stanęła na nogi i miała środki na inwestycje. Bez inwestycji nie  ma szans. Oczekujemy tu szybkich rozstrzygnięć, bo czas niestety działa na niekorzyść - mówił na początku kwietnia Tomczykiewicz, odpowiedzialny w resorcie gospodarki za górnictwo.

"Plan B" niepotrzebny?

Wiceminister przypominał, że w związku z koniecznością wyłączenia z  eksploatacji dwóch ścian wydobywczych w KHW (z uwagi na zagrożenie pożarowe), firma ma kłopoty techniczne, skutkujące zauważalnym ubytkiem wydobycia węgla. Nie chciał jednak oceniać, jak wpłynie to na wyniki holdingu za pierwszy kwartał tego roku.

Prasa spekulowała, że w przypadku niepowodzenia programu emisji obligacji KHW, "planem B" dla holdingu miałoby być powiązanie kapitałowe z notowaną na giełdzie Jastrzębską Spółką Węglową. Informacje te  zdementował w poniedziałek w Katowicach wicepremier Waldemar Pawlak. Katowicki Holding Węglowy należy do trzech największych polskich spółek węglowych. W ubiegłym roku jego kopalnie wydobyły 12,6 mln ton węgla. W końcu ubiegłego roku holding zatrudniał niespełna 19 tys. osób.

is, PAP