UE ostrzega Grecję: bez reform utoniecie w długach

UE ostrzega Grecję: bez reform utoniecie w długach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bez reform zadłużenie Grecji wyniesie w 2013 roku 168 proc. PKB (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Jeśli Grecy nie przeprowadzą dalszych reform, ich deficyt budżetowy sięgnie w 2013 r. 8,4 proc. PKB, a zadłużenie finansów publicznych - 168 proc. PKB - ostrzega KE. Komisarz ds. gospodarczych wierzy jednak, że w Grecji powstanie koalicja, która dokończy reformy.
Według prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej Grecja odnotuje w tym roku spadek PKB rzędu 4,7 proc. (wobec spadku o 6,9 proc. w  2011 r.) oraz zerowy wzrost PKB w 2013 r. Deficyt budżetowy ma spaść do  7,3 proc. (z 9,1 proc. w 2011), ale bez dalszych reform znów wzrośnie - do 8,4 proc. w 2013 r. Zadłużenie sektora finansów publicznych ma wynieść w tym roku 160,6 proc. PKB wobec 165,3 proc. w  2011 r. To najgorsze parametry finansowe spośród wszystkich krajów UE. Bruksela za "zrównoważone" uważa zadłużenie nieprzekraczające 60 proc. PKB.

"Wierzymy, że Grecji się uda..."

- Proszę pamiętać, że problemy Grecji powstawały w ciągu ostatnich 10 lat. W 2009 r. jej deficyt budżetowy wynosił 15 proc. PKB, czyli 15 euro na 100 w sektorze publicznym. Była to kwota pożyczona zarówno od wierzycieli krajowych, jak i zagranicznych - przypomniał podczas prezentacji najnowszych prognoz KE komisarz UE ds. gospodarczych Olli Rehn. - UE oraz wspólnota międzynarodowa wsparły Grecję. Udzieliły pożyczek w  ramach programu reform gospodarczych i korekty finansowej i stworzono model powrotu Grecji do stabilności i wzrostu gospodarczego. Ufam, że  partie polityczne w Grecji niedługo stworzą rząd koalicyjny, który sprawi, że Grecja powróci do stabilnej sytuacji finansowej, osiągnie wzrost gospodarczy i będzie konkurencyjna - dodał komisarz.

Przyszłość greckiego programu reform, który jest warunkiem unijnej pomocy, stanęła pod znakiem zapytania po wyborach parlamentarnych z 6 maja. Ugrupowania sprzeciwiające się uzgodnionym z UE i MFW reformom zdobyły podobne poparcie, jak partie opowiadające się za kontynuowaniem drastycznych oszczędności. Unijni partnerzy wykluczają znaczące ustępstwa w greckim programie reform.

"...ale jeśli nie - to strefa euro przetrwa bez Aten"

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ostrzegł Ateny, że w zamian za pomoc finansową muszą dotrzymać zobowiązań. Zasugerował nawet, że strefa euro poradziłaby sobie z ewentualnym wystąpieniem Grecji z obszaru wspólnej waluty. Po tych doniesieniach przywódca greckiej prawicowej Nowej Demokracji (ND) Antonis Samaras zapowiedział, że jego partia gotowa jest do udziału w proeuropejskiej koalicji razem z socjalistami z PASOK oraz małą radykalnie lewicową partią Demokratyczna Lewica. Koalicja trzech partii dysponowałaby w liczącym 300 miejsc parlamencie greckim większością 168 mandatów. Porozumienie nie jest jeszcze pewne - przywódca Demokratycznej Lewicy Fotis Kuwelis postawił warunek, że  wejdzie do koalicji, jeśli uczestniczyć w niej będzie także Koalicja Radykalnej Lewicy (SYRIZA) Aleksa Ciprasa.

PAP, arb