Kanadyjczycy nie chcą, by Polacy złupili ich na łupkach. "Musimy się z nimi podzielić zyskiem"

Kanadyjczycy nie chcą, by Polacy złupili ich na łupkach. "Musimy się z nimi podzielić zyskiem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk odwiedził Kanadę (fot. EPA/PATRICK DOYLE/PAP) 
Przebywający z wizytą w Ottawie premier Donald Tusk uczestniczył w spotkaniu "okrągłego stołu" z przedstawicielami kół biznesowych. Nalegali oni na zapewnienie stabilnych warunków podatkowych dla inwestorów w Polsce - poinformował.

- Było wyraźne, że nasi partnerzy aktualni i potencjalni z Kanady czekali przede wszystkim na potwierdzenie politycznej woli rządu polskiego, aby wspierać prace nad wydobywaniem gazu łupkowego. Oczekiwali też, że rząd polski zapewni stabilne warunki prawne i  podatkowe - powiedział po spotkaniu szef polskiego rządu. - Mówiąc krótko, oni sugerowali, że nie zainwestują pieniędzy w Polsce tylko po to, żeby się za chwilę dowiedzieć, że będziemy ich łupić bez umiaru. Jest bardzo ważne, żeby znaleźć idealny środek, tzn. żeby inwestorom opłacało się wiercić i wydobywać gaz, a nam żeby się opłacało ich wpuszczać do Polski, tzn. żeby jednak dzielili się zyskiem -  dodał.

Tusk podkreślił jednocześnie, że kanadyjscy inwestorzy potwierdzili chęć poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego w Polsce. - Usłyszeliśmy dziś od liderów kanadyjskiego projektu gazowego słowa zapewnienia, że są zainteresowani kontynuowaniem tych prac -  oświadczył. - Nasi kanadyjscy rozmówcy uważają, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, za trzy lata przemysłowy poziom wydobywania gazu łupkowego w Polsce będzie możliwy. Będziemy pracować, żeby takie tempo uzyskać - dodał.

PAP, arb