Hiszpania oszczędza na leczeniu obywateli. "Nie stać nas"

Hiszpania oszczędza na leczeniu obywateli. "Nie stać nas"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariano Rajoy (fot. EPA/Zipi/PAP)
Parlament Hiszpanii uchwalił oszczędności na sumę 10 mld euro w oświacie i służbie zdrowia. Kraj borykający się z zadłużeniem i deficytem budżetowym nie może sobie pozwolić na zachowanie tych systemów w obecnym kształcie - podkreślił premier Mariano Rajoy. Za ustawą głosowali wyłącznie przedstawiciele rządzącej Partii Ludowej. Najprawdopodobniej wejdzie ona w życie w czerwcu.
Rząd chce zredukować wydatki na oświatę o 3 mld euro i o 7 mld euro na służbę zdrowia. Zmniejszy się liczba nauczycieli, a wzrośnie liczba uczniów w klasie. Podwyższone zostanie nauczycielskie pensum oraz czesne za studia. W myśl przyjętej ustawy pacjenci państwowej kasy chorych będą musieli płacić za część leków. Ponadto obcokrajowcy przebywający w Hiszpanii otrzymają pomoc lekarską tylko w nadzwyczajnych sytuacjach - np. w razie ciąży, ciężkiej choroby lub wypadku. Premier Mariano Rajoy przekonywał, że Hiszpanii nie stać na pozostawienie systemów oświaty i opieki zdrowotnej w obecnym kształcie. - Zwyczajnie nie mamy na to pieniędzy - dodał.

Hiszpania pogrążona jest w recesji, a bezrobocie sięga w tym kraju prawie 25 proc. i jest najwyższe w Europie. Wśród osób do 25 roku życia odsetek bezrobotnych jest jeszcze wyższy i wynosi 51,1 proc. (dane Eurostatu na  styczeń 2012 r.). Deficyt budżetowy Hiszpanii osiągnął w ubiegłym roku 8,5 proc. PKB. Analitycy uważają, że Hiszpania może być kolejnym europejskim krajem, któremu potrzebny będzie międzynarodowy pakiet pomocowy ratujący go  przed bankructwem.

PAP, arb