Ziemia na wagę złota

Ziemia na wagę złota

Dodano:   /  Zmieniono: 
Okazuje się, że inwestowanie w grunty rolne się opłaca (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Ziemia rolna jeszcze nigdy nie była tak droga - twierdzą analitycy. W pierwszym kwartale cena ziemi rolnej w obrocie prywatnym wzrosła o ponad 20 proc. - wynika z danych GUS, udostępnionych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Z danych udostępnionych przez ARiMR wynika, że przeciętna cena hektara gruntów rolnych wzrosła w I kwartale o 4173 zł, czyli o 20,2 proc. Według najnowszych danych hektar ziemi w obrocie prywatnym kosztuje średnio 24,8 tys. zł, podczas gdy w poprzednim kwartale kosztował 20,6 tys. zł. Zdaniem analityków rynku nieruchomości jest to niespodziewana podwyżka, gdyż w okresie minionych siedmiu lat ziemia drożała przeciętnie z kwartału na kwartał o ok. 4,2 proc. Największy wzrost w historii badania, czyli od końca 2004 r., zanotowano w pierwszym kwartale 2005 r., gdy wyniósł on 18,8 proc.

Jednym z głównych czynników takiego wzrostu cen ziemi rolnej - zdaniem analityków - jest wzmożony popyt na grunty ze strony inwestorów. Doradca do spraw nieruchomości w Lion’s House Radosław Brodaczewski zwrócił uwagę na wyraźny wzrost zainteresowania inwestycjami w ziemię rolną ze strony zamożnych klientów. - Możemy nawet mówić o pewnego rodzaju modzie na tego rodzaju inwestycje. Kupują oni najczęściej działki w okolicach dużych miast - te osiągają często ceny na poziomie przekraczającym 150-300 tys. zł za hektar - podkreślił. Jego zdaniem większy udział tego typu transakcji podbija średnią dla całej Polski, a wzrosty cen rzędu 20 proc. i więcej w ciągu zaledwie kwartału pokazują siłę rynku.

Z kolei według analityków Home Broker wyższe zainteresowanie ziemią rolną jest efektem poszukiwania przez inwestorów bezpiecznych lokat kapitału w okresie niepewności na rynkach. Grunty rolne są postrzegane jako bezpieczna inwestycja, która - jak pokazuje historia - może generować spore stopy zwrotu i nie poddaje się efektom kryzysu - tłumaczą. Specjaliści z Home Broker przywołali przykłady z których wynika, że kupując grunt w I kwartale zeszłego roku można było zyskać w skali roku średnio 27,7 proc., podczas gdy przeciętna roczna lokata założona w styczniu 2011 r. była oprocentowana na poziomie 4 proc. brutto. W przypadku inwestowania w spółki z indeksu WIG 20, pomiędzy styczniem 2011 a 2012 r. można natomiast było zanotować stratę na poziomie przekraczającym 21 proc.

Zdaniem pełnomocnika zarządu w agencji nieruchomości Emmerson Jarosława Skoczenia, ziemia, w tym m.in. rolna, to dobra lokata kapitału, choć najlepiej można zarobić, jeśli zostanie ona przekształcona w grunty budowlane. - Dlatego warto szukać takich gruntów w pobliżu miast, a także dróg, bo dobre położenie takiej ziemi jest kluczowe dla wzrostu jej wartości, nawet gdyby miała długo pozostawać ziemią rolną - podkreślił Skoczeń. Dodał, że przed zakupem gruntu nabywca powinien koniecznie sprawdzić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

PAP, arb