Zakupy w Internecie robi już ok. 70 proc. polskich internautów. W sieci kupujemy dlatego, że możemy to zrobić wygodnie, szybko, a na dodatek kilka kliknięć wystarczy, by porównać ze sobą różne oferty i „wyłowić” spośród nich atrakcyjne okazje. Ale uwaga! Nie wszyscy sprzedawcy są uczciwi. Warto więc pamiętać o kilku zasadach, które pomogą nam uniknąć przykrych rozczarowań.
Na e-zakupach tak jak na zakupach w „realu” – warto przed dokonaniem transakcji uważnie przestudiować ofertę. Po pierwsze – sprawdźmy czy produkt, który jest nam oferowany na pewno istnieje i czy jego cena drastycznie nie odbiega od ceny oferowanej przez innych sprzedawców. Pamiętajmy przy tym, że chytry dwa razy traci – jeżeli ktoś oferuje nam np. zakup markowych butów za 5 procent ich wartości to możemy być pewni, że produkt jaki otrzymamy nie będzie tym, którego oczekujemy. Szukając okazji pamiętajmy, że święty Mikołaj przychodzi tylko raz w roku – jeśli ktoś oferuje nam cenne rzeczy za grosze, to znaczy, że w rzeczywistości rzeczy te wcale nie są takie cenne (aby sprawdzić czy cena nie jest drastycznie zaniżona warto skorzystać z porównywarki cen – np. ceneo.pl).
Kupując rzecz na platformach handlowych warto przyjrzeć się uważnie zamieszczonym na stronie przez sprzedawcę zdjęciom. Jeśli są zamazane, niewyraźne, robione pod dziwnym kątem – to znaczy, że sprzedawca chce coś przed nami ukryć. Warto wówczas poprosić go o dosłanie dodatkowych zdjęć (i sprecyzowania jakie detale nas interesują). Jeśli sprzedający odmówi – najlepiej zrezygnować z transakcji.
Zakupy dobrze jest robić u sprawdzonych sprzedawców – warto więc sprawdzić ilu transakcji dokonała dana osoba i jak jej usługi oceniają inni użytkownicy. Jeśli korzystamy z portalu/platformy handlowej Allegro.pl godnych zaufania sprzedawców możemy „namierzyć” dzięki przyznawanemu ich ofertom znaczkowi „Standardu Allegro”. Standard Allegro otrzymują oferty tych osób, które przeprowadziły odpowiednio wiele transakcji (minimum 100), są dobrze oceniani (minimum 20 ocen użytkowników w czasie 2 miesięcy, bardzo wysoka średnia ocen) i nie wchodzą w konflikty z kupującymi. Innymi słowy sprzedawca, którego ofertę oznaczono symbolem „Standardu Allegro” raczej nas nie oszuka.
Nasze zaufanie powinni budzić ci sprzedawcy, którzy ujawniają wiele informacji o sobie. Ktoś kto chce się z nami kontaktować wyłącznie za pośrednictwem e-maila, nie podaje telefonu, ani nawet adresu korespondencyjnego – często nie ma uczciwych zamiarów. Z drugiej strony firma podająca nie tylko numer telefonu, adres, ale również NIP, REGON i numer KRS raczej nie będzie próbowała nas oszukać – ponieważ łatwo jest ją dzięki tym danym zweryfikować.
A co jeśli zapłacimy za produkt, którego nie otrzymaliśmy? Spokojnie – to jeszcze nie oznacza bezpowrotnej straty wpłaconej na konto sprzedawcy kwoty. Jeśli korzystamy z serwisu Allegro.pl – pamiętajmy, że serwis wprowadził Program Ochrony Kupujących, który rekompensuje straty nie przekraczające 10 tysięcy złotych. Aby otrzymać rekompensatę należy zgłosić sprawę policji, która w ciągu miesiąca powinna rozpocząć śledztwo. Potwierdzenie wszczęcia dochodzenia przez policję jest dokumentem na podstawie którego Allegro wypłaca odszkodowanie.
Przed zainteresowaniem sprawą organów ścigania warto spróbować nawiązać kontakt ze sprzedającym. Być może jakieś czynniki losowe uniemożliwiły mu dokończenie transakcji? A może kupiony przez nas produkt został po prostu nieco później wysłany? Warto to ustalić.
Czy warto kupować w sieci? Warto. Ale tak jak w „realu” trzeba to robić mądrze
Kupując rzecz na platformach handlowych warto przyjrzeć się uważnie zamieszczonym na stronie przez sprzedawcę zdjęciom. Jeśli są zamazane, niewyraźne, robione pod dziwnym kątem – to znaczy, że sprzedawca chce coś przed nami ukryć. Warto wówczas poprosić go o dosłanie dodatkowych zdjęć (i sprecyzowania jakie detale nas interesują). Jeśli sprzedający odmówi – najlepiej zrezygnować z transakcji.
Zakupy dobrze jest robić u sprawdzonych sprzedawców – warto więc sprawdzić ilu transakcji dokonała dana osoba i jak jej usługi oceniają inni użytkownicy. Jeśli korzystamy z portalu/platformy handlowej Allegro.pl godnych zaufania sprzedawców możemy „namierzyć” dzięki przyznawanemu ich ofertom znaczkowi „Standardu Allegro”. Standard Allegro otrzymują oferty tych osób, które przeprowadziły odpowiednio wiele transakcji (minimum 100), są dobrze oceniani (minimum 20 ocen użytkowników w czasie 2 miesięcy, bardzo wysoka średnia ocen) i nie wchodzą w konflikty z kupującymi. Innymi słowy sprzedawca, którego ofertę oznaczono symbolem „Standardu Allegro” raczej nas nie oszuka.
Nasze zaufanie powinni budzić ci sprzedawcy, którzy ujawniają wiele informacji o sobie. Ktoś kto chce się z nami kontaktować wyłącznie za pośrednictwem e-maila, nie podaje telefonu, ani nawet adresu korespondencyjnego – często nie ma uczciwych zamiarów. Z drugiej strony firma podająca nie tylko numer telefonu, adres, ale również NIP, REGON i numer KRS raczej nie będzie próbowała nas oszukać – ponieważ łatwo jest ją dzięki tym danym zweryfikować.
A co jeśli zapłacimy za produkt, którego nie otrzymaliśmy? Spokojnie – to jeszcze nie oznacza bezpowrotnej straty wpłaconej na konto sprzedawcy kwoty. Jeśli korzystamy z serwisu Allegro.pl – pamiętajmy, że serwis wprowadził Program Ochrony Kupujących, który rekompensuje straty nie przekraczające 10 tysięcy złotych. Aby otrzymać rekompensatę należy zgłosić sprawę policji, która w ciągu miesiąca powinna rozpocząć śledztwo. Potwierdzenie wszczęcia dochodzenia przez policję jest dokumentem na podstawie którego Allegro wypłaca odszkodowanie.
Przed zainteresowaniem sprawą organów ścigania warto spróbować nawiązać kontakt ze sprzedającym. Być może jakieś czynniki losowe uniemożliwiły mu dokończenie transakcji? A może kupiony przez nas produkt został po prostu nieco później wysłany? Warto to ustalić.
Czy warto kupować w sieci? Warto. Ale tak jak w „realu” trzeba to robić mądrze