NIK: rząd realizuje budżet państwa lepiej niż zakładano

NIK: rząd realizuje budżet państwa lepiej niż zakładano

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu państwa za 2011 rok (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie budżetu państwa za 2011 rok - wynika z "Analizy wykonania w 2011 roku budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej" NIK opublikowanej na stronie internetowej Sejmu. Jednocześnie NIK wyraziła pozytywną opinię ws. udzielenia rządowi absolutorium za 2011 r.
"Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie wykonanie w 2011 r. budżetu państwa. Pozytywnie lub pozytywnie z zastrzeżeniami ocenione zostało wykonanie budżetu państwa w poszczególnych częściach budżetu państwa oraz realizacja planów finansowych przez kontrolowane jednostki sektora finansów publicznych" - napisano w analizie.

NIK zauważa, że ocen pozytywnych było, podobnie jak w roku poprzednim, dwa razy więcej niż ocen pozytywnych z zastrzeżeniami. Negatywnie oceniono wykonanie w 2011 r. planu finansowego Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych, ze względu na zrealizowanie w niewielkim stopniu zadań ustawowych.

- Realizacja budżetu państwa była lepsza niż zakładano. Dochody budżetu państwa w 2011 r. były o 1,6 proc. wyższe niż zaplanowano w ustawie budżetowej. Wydatki były niższe od limitu ustawowego o 3,4 proc. W rezultacie deficyt budżetu państwa, planowany na 40,2 mld zł, wyniósł 25,1 mld zł - wskazała NIK.

"Budżet zapewniał duży margines bezpieczeństwa"

Zdaniem Izby oznaczało to zmniejszenie potrzeb pożyczkowych budżetu państwa. Uzyskane dochody pozwalały na sfinansowanie 91,7 proc. wydatków budżetu państwa, podczas gdy w poprzednim roku relacja ta wynosiła 84,9 proc.

- Budżet środków europejskich został zaplanowany ostrożnie i zapewniał duży margines bezpieczeństwa. Dochody budżetu środków europejskich stanowiły 70,8 proc. zaplanowanej kwoty. Wydatki wyniosły 72,4 proc. planowanej kwoty. Wykonanie budżetu środków europejskich zamknęło się deficytem w kwocie 12,2 mld zł, który był niższy o 3,2 mld zł od limitu ustawowego - dodano.

W dokumencie napisano, że relacja dochodów do wydatków wyniosła 79,9 proc. wobec 78,4 proc. w poprzednim roku. Dochody budżetu państwa i budżetu środków europejskich wyniosły łącznie 326,1 mld zł i były wyższe od dochodów osiągniętych w 2010 r. o 13,2 proc. Wydatki budżetu państwa i budżetu środków europejskich wyniosły 363,5 mld zł i były wyższe od wydatków poniesionych w 2010 r. o 6 proc.

Według NIK deficyt budżetu państwa i budżetu środków europejskich wyniósł 37,4 mld zł i był niższy od deficytu osiągniętego w 2010 r. o 17,6 mld zł, tj. o 32,1 proc. - Zmniejszenie deficytu było następstwem realizacji wyższych dochodów o 38,1 mld zł, przy przyroście wydatków tylko o 20,5 mld zł i przyczyniło się do ograniczenia dynamiki wzrostu długu publicznego - poinformowała Izba.

- Na wykonanie budżetu państwa i sytuację finansów publicznych korzystny wpływ miały działania zmierzające do obniżenia deficytu finansów publicznych oraz kształtowanie się sytuacji gospodarczej w kraju - dodano.

Kryzys: Europa na czerwono, Polska na zielono

NIK wskazała w dokumencie, że rząd przewidywał przygotowując budżet na 2011 r., iż tempo wzrostu PKB wyniesie 3,5 proc., przy inflacji 2,3 proc. Realne tempo wzrostu PKB wyniosło 4,3 proc., a średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych - 4,3 proc.

Izba zwróciła uwagę, że od 2007 r. w okresie globalnego kryzysu gospodarczego Polska osiągała najwyższy wzrost PKB w Unii Europejskiej. W czwartym kwartale 2011 r. roczny PKB Unii Europejskiej ogółem zwiększył się o 0,8 proc., a w Polsce tempo wzrostu PKB wyniosło 4,4 proc., a wyższą dynamikę wzrostu osiągnęły tylko Litwa, Estonia i Łotwa.

NIK zauważa, że Polska od 2005 r. zmniejszała różnicę do państw strefy euro o średnio dwa punkty procentowe rocznie - licząc PKB na jednego mieszkańca. - Pomimo dobrych wyników gospodarczych na tle reszty Europy w ostatnich latach, Polska pozostaje szóstym najbiedniejszym państwem UE, z PKB per capita (licząc na mieszkańca - przyp.red.) wynoszącym 64 proc. średniej unijnej - dodano.

sjk, PAP