Narodowa fuszerka? "Stadion Narodowy jest droższy, bo projekt zawierał błędy"

Narodowa fuszerka? "Stadion Narodowy jest droższy, bo projekt zawierał błędy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stadion Narodowy tylko pozornie przypomina obiekt z projektu (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz) 
Stadion Narodowy tylko wizualnie przypomina obiekt z projektu - przekonuje przedstawiciel jednej z firm uczestniczących przy budowie areny stołecznego stadionu. Budowlańcy tłumaczą, że projekty niemal wszystkich instalacji na stadionie zawierały błędy, które trzeba było korygować w trakcie budowy. To właśnie dlatego stadion miał zostać oddany do użytku z dziewięciomiesięcznym opóźnieniem - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Zmiany, które trzeba było nanieść na projekt, spowodowały wzrost kosztów budowy co najmniej o 20 procent - wylicza jednak z firm budowlanych. To właśnie rozliczenia za wykonanie dodatkowych prac są obecnie kością niezgody między wykonawcami, a Narodowym Centrum Sportu. Po Euro konflikt na tym tle ma wybuchnąć ze zdwojoną siłą.

"Dziennik Gazeta Prawna", arb