UE: oszustwa finansowe szkodzą budżetowi. Od dziś zero tolerancji

UE: oszustwa finansowe szkodzą budżetowi. Od dziś zero tolerancji

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
KE zaproponowała zaostrzenie kar za defraudowanie pieniędzy UE - m.in., by za poważniejsze oszustwa groziło co najmniej pół roku więzienia. - Przyjęliśmy dziś politykę zera tolerancji za oszustwa szkodzące budżetowi UE - mówiła komisarz Viviane Reding.
- Proponujemy dzisiaj przepisy dla całej UE, które mają dwa cele: po pierwsze, ustanowienie wspólnej w UE definicji oszustwa - tak, by upewnić się, że oszustwa na szkodę unijnego budżetu w każdym kraju UE będą uznawane za przestępstwo, i po drugie, ustanowienie minimalnego poziomu kar - w tym więzienia - by odstraszyć oszustów - oświadczyła Reding, unijna komisarz sprawiedliwości.

W projekcie dyrektywy Komisja Europejska proponuje stopniowanie kar za oszustwa i sprzeniewierzenie unijnych funduszy: przy szkodzie do 9999 euro możliwe byłoby zastosowanie kary administracyjnej albo sankcji karnej. Gdyby budżet UE ucierpiał na sumę między 10 tys. a 99 tys. euro, stosowane byłyby sankcje karne, jak zastrzega KE - "proporcjonalne i efektywne". Rozmiar szkód na sumę co najmniej 100 tys. euro pociągałby za sobą karę od co najmniej pół roku więzienia do pięciu i więcej lat, a dla grupy przestępczej - od co najmniej pół roku do dziesięciu i więcej lat.

eb, pap