Hiszpania zbankrutuje w ciągu kilku miesięcy?

Hiszpania zbankrutuje w ciągu kilku miesięcy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hiszpania ma poważny problem - pożycza pieniądze już na 7,6 proc. (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Hiszpania zmaga się z bardzo wysokimi kosztami obsługi swego długu nie dlatego, że podjęte przez rząd tego kraju kroki ku sanacji finansów są niewłaściwie, ale dlatego, iż władze popełniły błędy polityczne i tracą zaufanie - ocenia "Financial Times".
23 lipca oprocentowanie papierów dłużnych Hiszpanii osiągnęło najwyższy poziom od początku istnienia strefy euro - 7,45 proc. za obligacje 10-letnie. 25 lipca oprocentowanie to jeszcze wzrosło - do 7,67 proc. Najwyższy odnotowany dotychczas poziom rentowności obligacji w historii strefy euro wynosi 7,75 proc. Uważa się, że przy rentowności obligacji powyżej 7 proc. państwo jest w stanie obsługiwać koszty długu tylko przez kilka miesięcy. Uważa się, że przy takiej rentowności obligacji państwo może obsługiwać koszty długu tylko przez kilka miesięcy.

Kosztowne polityczne błędy

"Nie ma żadnych ukrytych powodów natury gospodarczej, by dziś postrzegać Hiszpanię inaczej niż przed tygodniem" - uważa brytyjski dziennik. Gazeta odnotowuje wprawdzie, że dwa regiony - Murcja i Walencja - poprosiły w ostatnich dniach hiszpański rząd centralny o pomoc, ale nawet jeśli miałby on uruchomić specjalny fundusz w wysokości 18 mld euro ratunkowy dla zadłużonych regionów, to będzie to mniej niż 2 proc. hiszpańskiego PKB - zauważa.

Przyjęte przez Madryt posunięcia w ramach uzdrowienia finansów publicznych są ogólnie właściwe, dlatego "to nie złe zarządzanie gospodarcze dało podstawy do ostatniego ataku paniki na rynku obligacji, lecz złe działania polityczne" - wskazuje "Financial Times". Konserwatywna Partia Ludowa premiera Mariano Rajoya w ostatnich wyborach otrzymała silny mandat na wprowadzanie reform. "Ta siła erodowała jednak, bo kakofonia różnych przesłań (ze strony rządu), jego niezdecydowane podejście do działań oszczędnościowych oraz niesprawiedliwe ponoszenie konsekwencji upadku banków (przez społeczeństwo) coraz bardziej odstręczają wyborców, władze regionów, rządy innych państw i światowych inwestorów" - ocenia dziennik. "Jeśli Rajoy szybko nie odzyska zaufania rynków do swojego przywództwa, zaufanie to może zniknąć na zawsze" - ostrzega "Financial Times".

"Więcej pewności!"

Obecnie inwestorzy czekają, z jakim rozwiązaniem wystąpi strefa euro i spodziewają się konkretów w sprawie planów utworzenia europejskiej unii bankowej, która - zdaniem gazety - wydaje się być krokiem w dobrą stronę. Madryt - zdaniem "Financial Times" - powinien kontynuować obecne reformy i skupić się na naprawie sektora bankowego. Gazeta dodaje jednocześnie, że "większa pewność co do politycznych kompetencji w Madrycie i zdecydowania w Brukseli mogłaby w tej sytuacji zdziałać cuda".

PAP