Komorowski: Polska nie jest źródłem europejskiego kryzysu

Komorowski: Polska nie jest źródłem europejskiego kryzysu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. PAP/Grzegorz Momot) 
- Pomimo kryzysu Unia Europejska pozostaje atrakcyjna dla wielu krajów - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który razem z prezydentem Chorwacji Ivo Josipovicem otworzył XXII Forum Ekonomiczne w Krynicy.

Jak ocenił polski prezydent, Europa żyje obecnie problemem kryzysu gospodarczego. - Czasami się go (kryzysu) boimy, czasami - na szczęście coraz częściej - myślimy o tym, jak pokonać kryzys - powiedział Komorowski. Jego zdaniem "optymizm jest jednym ze źródeł siły programu integracji europejskiej".

- W dalszym ciągu Unia Europejska - ogarnięta w znacznej mierze kryzysem gospodarczym, nawet można by powiedzieć, kryzysem strukturalnym, pozostaje projektem atrakcyjnym, wywołującym chęć uczestniczenia w tym procesie przez wiele innych krajów - mówił Komorowski.

"Polska nie jest częścią europejskiego kłopotu"

- Polska nie jest źródłem kryzysu, nie jest cząstką europejskiego kłopotu - ocenił. - Wręcz przeciwnie: polskie osiągnięcia są szansą i wspólną nadzieją na szybsze przezwyciężenie kryzysu. Utrzymujemy wzrost gospodarczy nieprzerwanie od ponad 20 lat. Zjawiska kryzysowe wciąż dotyczą otoczenia zewnętrznego naszego kraju, ale w coraz większym stopniu mogą do nas docierać - przekonywał prezydent. Jak mówił, uczestnicy spotkania w Krynicy muszą rozważyć, co zrobić, aby przezwyciężyć kryzys możliwie jak najszybciej, a jego skutki uczynić jak najmniej dotkliwymi dla obywateli.

- Potrzebne jest dziś reformatorskie przeciwdziałanie kryzysowi, a równolegle solidarność i pamięć o celach, które przyświecają integracji europejskiej - dodał prezydent. - To zadanie dla nas - polityków, zadanie dla nas, dla Europejczyków. Pomysł na trudne czasy jest najważniejszym sprawdzianem naszego zaangażowania w polityczny projekt bez precedensu, jakim jest Europa oraz integracja europejska - dodał Bronisław Komorowski.

 XXII Forum Ekonomiczne w Krynicy

Krynickie forum to jedno z najważniejszych wydarzeń ekonomiczno-gospodarczych w Europie Środkowo-Wschodniej; miejsce, gdzie spotykają się i dyskutują prezydenci, premierzy, ministrowie, ekonomiści i przedsiębiorcy, nie tylko z Europy. W Krynicy od lat padały ważne deklaracje, powstawały nowe inicjatywy i nawiązywano nowe kontakty biznesowe. Temat przewodni tegorocznego Forum nawiązuje do wciąż powracających pytań o najlepszy model gospodarczy oraz o cele społeczeństw w kontekście kryzysu finansowego.

"Musimy zwiększyć bezpieczeństwo finansów publicznych"

Prezydent Bronisław Komorowski wśród najważniejszych zadań Polski w obliczu kryzysu wymienił zwiększenie bezpieczeństwa finansów publicznych, zwiększenie bezpieczeństwa systemu finansowego, a także istotne reformy rynku pracy. - Musimy zwiększyć bezpieczeństwo finansów publicznych - przekonywał.

Prezydent zaznaczył, że Polska "ma na szczęście mechanizmy obronne". Najważniejszy - jego zdaniem - to kotwica zadłużenia publicznego, wynosząca 60 proc. PKB. - Została zapisana 15 lat temu w konstytucji - przypomniał. - Musimy zadbać teraz o stopniowe zredukowanie deficytu i długu publicznego - po to, by zmniejszyć zależność od rynków finansowych oraz stworzyć bufor bezpieczeństwa i margines swobody w polityce fiskalnej. Zmniejszenie to powinno następować w miarę ożywiania działalności sektora prywatnego tak, aby utrzymać wzrost gospodarczy - mówił Komorowski.

"Banki w Polsce mają więcej kapitału niż wymagają przepisy"

Kolejnym zadaniem - według prezydenta - powinno być umocnienie bezpieczeństwa systemu finansowego w Polsce. Jego zdaniem polskie banki są bezpieczne "na tle rozwiązań w innych krajach europejskich". - Banki w Polsce mają więcej kapitału niż wymagają tego przepisy - zaznaczył.

Jednak niektóre elementy wymagają - zdaniem prezydenta - "dodatkowego działania". - W ramach wzmacniania systemów obronnych konieczne jest ukończenie prac nad mechanizmami tzw. głębokiej restrukturyzacji, a nawet nad ewentualnymi przekształceniami właścicielskimi banków, jeśliby się pojawiło tego rodzaju zagrożenie - zauważył.

Według Komorowskiego od poczucia bezpieczeństwa będzie zależała dynamika wzrostu gospodarczego i konkurencyjność polskiej gospodarki. - Uważam, że przyszedł czas na istotne reformy rynku pracy - dodał prezydent. Jego zdaniem Polska potrzebuje "gruntownej reformy systemu wsparcia bezrobotnych tak, aby praca, a nie zasiłek, aktywizacja, a nie rejestracja" stały się podstawowym celem działania.

Według Komorowskiego należy też "w drodze dialogu społecznego" poszukiwać "bardziej elastycznych rozwiązań w kodeksie pracy". Chodzi o rozwiązania, które - zdaniem Komorowskiego - "pozwoliłyby przedsiębiorcom na dostosowywanie się do bieżącej koniunktury lub dekoniunktury bez redukcji zatrudnienia albo z mniejszym jego ryzykiem".

ja, PAP