"Bomba Wiplera", czyli jak za rządów PO-PSL rośnie biurokracja

"Bomba Wiplera", czyli jak za rządów PO-PSL rośnie biurokracja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł PiS Przemysław Wipler (fot. PAP/Rafał Guz)
Poseł PiS Przemysław Wipler szykuje raport na temat wydatków państwa. Znajdą się w nim między innymi informacje o liczbie urzędników w ministerstwach. Onet.pl opublikował niektóre dane z tego raportu, nazywanego przez prasę "bombą Wiplera".
W Ministerstwie Gospodarki obecnie na umowę o pracę zatrudnione są 1003 osoby. Od 2007 r. przybyło tam zatem 131 etatów. Średnia pensja wynosi 4,8 tys. zł (brutto). Spadła za to liczba zawartych umów o dzieło. Do końca sierpnia zawarto je z 82 osobami na kwotę 380 tys. zł. W 2010 i 2011 r. takie umowy zawierane były na kwoty 1,4 i 1 mln zł (ze 170-180 osobami)

Jak dowiedział się Onet, w Ministerstwie Zdrowia średnie zatrudnienie na etatach wynosi z kolei 597, a średnie wynagrodzenie 4,6 tys. zł. Od 2007 r. przybyło tam ponad 100 urzędników. Wydatki na umowy cywilno prawne w ciągu tych pięciu lat wynosiły 2-4 mln zł. W 2012 r. podpisano ich do tej pory 466 na kwotę 2,3 mln zł.

W Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej zatrudnienie na etatach od 2008 r. utrzymuje się na podobnym poziomie (2008 r. - 786, sierpień 2012 r. - 776). Wzrosło za to w jednostce podległej pod MPiPS, czyli Ochotniczych Hufcach Pracy. W roku 2007 było tam zatrudnionych 2673 pracowników. W 2011 r. zatrudnieni wzrosło do 6401 i od tej pory utrzymuj się na podobnym poziomie.

jl, Onet.pl