"Debata ekonomistów? To nie może być medialne show"

"Debata ekonomistów? To nie może być medialne show"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem ekonomisty Ryszarda Petru nadchodzą trudne czasy (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- W odróżnieniu od ministra Rostowskiego nie powiedziałbym, że to są stabilne czasy. Jeśli sytuacja jest zła, nie można mówić, że jest dobrze. Minister finansów ma skłonność do mówienia bardziej optymistycznie, niż jest w rzeczywistości - stwierdził na antenie RMF FM, ekonomista Ryszard Petru.
- Ludzi nie można nadmiernie straszyć, ale nie można też nadmiernie uspokajać. Rząd musi być empatyczną ostoją stabilności. Potrzebne są alternatywne wersje budżetu na rok 2013. Budżet Rostowskiego jest dość realistyczny, ale potrzebne są też jego warianty B, C i D - ocenił ekonomista.

Petru odnosząc się do pomysłu PiS zorganizowania debaty z udziałem ekonomistów stwierdził, że weźmie w niej udział, jeśli nie będzie to show medialne. - Uważam, że dyskutować o gospodarce trzeba, natomiast oczywiście pod warunkiem, że ekonomiści nie będą tłem dla polityków, nie będzie to show medialne, tylko naprawdę będzie można wymienić między sobą poglądy - przekonywał.

- Jest parę kwestii, które należałoby poruszyć, od wieku emerytalnego poczynając poprzez taką oczywistą oczywistość, że ulgi tak naprawdę w podatkach nie tworzą nowych miejsc pracy, tylko przesuwają inwestycje z jednego miejsca w drugie. Jest kilka takich rzeczy, które wymagałyby, moim zdaniem, wyjaśnienia - zaznaczył.

Zdaniem Petru nadchodzą trudne czasy. - Stabilnych nikt nie może nam zagwarantować. Ja bym raczej oczekiwał bardzo burzliwych czasów. Nie ze względu na to, co się dzieje w Polsce, ale na świat zewnętrzny - stwierdził.

ja, RMF FM