Dreamliner przyniesie dreamzyski?

Dreamliner przyniesie dreamzyski?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dreamlinery mają już m.in. linie Air India (fot. PAP/EPA/STR) 
10 tys. zł za podróż samolotem do Nowego Jorku?! Czy LOT oszałał? - Nie. Ponieważ jako pierwsi w Europie zaoferujemy podróże do Ameryki Północnej i Chin najnowszym Boeingiem założę się, że będą tacy, którzy kupią bilet żeby się przelecieć najlepszym samolotem na świecie - mówi Michał Piróg, prezes PLL LOT.
Co to znaczy luksusowy lot? Kilkadziesiąt kanałów filmowych, muzycznych oraz newsowych na ekranie własnego telewizora. Posiłek z menu a'la carte, komfortowy fotel rozkładany do poziomu płaskiego łóżka. Drinki nielimitowane. Opieka najmilszych z najmilszych stewardes - oto, co Polskie Linie Lotnicze LOT za-oferują klientom w luksusowej klasy biznes na dalekodystansowych rejsach, w które wyruszy nowy samolot Dreamliner. Cena? Co najmniej 10 tys. zł, ale bilet kupowany w ostatniej chwili może być jeszcze droższy. Zarezerwować bilety na loty polskim Dreamlinerem będzie można już w piątek 14 września.

Nowy samolot to marketingowa wunderwaffe polskiego przewoźnika. Żadna z europejskich linii lotniczych nie będzie miała najnowszego Boeinga w najbliższym czasie. Wyjątkiem jest British Airways, który odbierze maszyny dopiero jesienią przyszłego roku. - Mamy, więc gwarantowany rok przewagi nad konkurentami. W tym czasie chcemy oczarować pasażerów standardem Dreamlinera - mówi prezes Piróg.

Zanim Dreamliner ruszy w regularne loty dalekodystansowe polata przez 2-3 miesięcy do kilkunastu  europejskich stolic. W ten sposób LOT chce oczarować Niemców, Francuzów, Czechów i Brytyjczyków nowym samolotem licząc na to, że  zachwyceni pasażerowie będą gotowi przylecieć do Warszawy i stąd po przedsiadce do luksusowej maszyny  polecieć do USA, Kanady i Chin.

LOT  przedstawił właśnie planowane daty pierwszych rejsów dalekodystansowych wykonywanych przez Dreamlinera. W pierwszą podróż za Atlantyk samolot uda się 16 stycznia 2013 roku do Chicago. Następny rejs będzie do Toronto 1 lutego 2013 roku.  3 lutego pasażerowie polecą Dreamlinerem do Nowego Jorku, a Pekin powita Boeinga 787 w barwach LOT-u miesiąc później – 3 marca 2013 roku.

Cena biletu w klasie ekonomicznej Dreamlinera (w obie strony) na trasach do Nowego Jorku, Chicago i Toronto zaczyna się od  1999 zł, zaś do Pekinu od 2 299 zł. Koszt biletu w klasie Premium tzw. Premium Club, która jest nową propozycją dla pasażerów LOT-u, będzie kształtować się już od 3 999 zł na połączeniach do Stanów Zjednoczonych i Kanady oraz 4 499 zł na trasie do Pekinu.

Przed LOT-em sporo przygotowań. Pierwsza z ośmiu zamówionych maszyn Boeinga przyleci do Polski w połowie listopada. Stu pilotów obecnie szkolących się na symulatorach przesiądzie się do  realnego samolotu. Loty szkoleniowe (każdy pilotów - odbędzie co najmniej sześć) odbędą się na trasach do Rzeszowa i Bydgoszczy - co również ma rozreklamować samolot w Polsce.

Prezes Piróg obiecuje, że kiedy Dreamlinerem zawojuje już niebo nad Europą w kasie spółki pojawią się tak oczekiwane zyski (za 2011 rok LOT miał ponad 145 mln straty). Do końca roku LOT pozbędzie się biznesów niezwiązanych z przewozami pasażerów - m.in cateringu, udziałów w spółkach serwisujących samoloty na lotniskach, Petrolocie (dostawca lotniczego paliwa), Eurolocie (realizuje loty krajowe), a także udziałów w sieci kasyn Casinos Poland.