Podpalił się w proteście przeciwko oszczędnościom. Masowe protesty w Portugalii

Podpalił się w proteście przeciwko oszczędnościom. Masowe protesty w Portugalii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Masowe protesty w Portugalii (fot. EPA/TIAGO PETINGA/PAP)
Od godzin popołudniowych 15 września trwają w 40 portugalskich miastach protesty przeciwko polityce oszczędnościowej rządu Pedra Passosa Coelho. W manifestacjach bierze udział kilkaset tysięcy osób.

Najbardziej niespokojny przebieg mają protesty w Lizbonie, gdzie grupa młodych manifestantów dwukrotnie starła się z policją. Do przepychanek doszło w rezultacie obrzucenia przez protestujących butelkami i pomidorami budynku przedstawicielstwa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w Portugalii. Funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby.

Kolejne starcia miały miejsce pod siedzibą parlamentu. Gmach parlamentu oddziela od tłumu kordon kilkudziesięciu policjantów. Dramatyczny przebieg ma protest w Aveiro, gdzie w godzinach wieczornych podpalił się jeden z manifestantów. Jak poinformował przedstawiciel miejscowej policji, życiu mężczyzny, któremu przyszli z pomocą funkcjonariusze wymiaru ścigania, nie zagraża niebezpieczeństwo.

Z kolei manifestacja na ulicach Coimbry jest największym protestem od czasów Rewolucji Goździków, która w 1974 r. obaliła autorytarny reżim Salazara. Do protestujących pracowników administracji publicznej, nauczycieli i bezrobotnych przyłączyli się masowo studenci. W proteście bierze udział ponad 20 tys. obywateli.

Najliczniejsza od trzech dziesięcioleci manifestacja odbywa się w Funchal, głównym mieście Madery. Masowe protesty trwają też w Porto, Bradze i Setubalu. Manifestanci żądają dymisji centro-prawicowego gabinetu Passosa Coelho oraz zerwania umowy kredytowej, którą w ub. r. Portugalia zawarła z MFW i UE, otrzymując 78 mld euro pożyczki.

7 września premier Pedro Passos Coelho zapowiedział, że w przyszłym roku nastąpi wzrost pracowniczej składki na ubezpieczenia społeczne w portugalskich firmach o 7 proc., z obecnego poziomu 11 proc. Z kolei we wtorek minister finansów Vitor Gaspar zapowiedział, że do końca br. niezbędne będą kolejne prywatyzacje państwowych spółek.

ja, PAP