"Oszczędzać każdy może. Nawet powinien"

"Oszczędzać każdy może. Nawet powinien"

Dodano:   /  Zmieniono: 
31 października międzynarodowa społeczność obchodzi Światowy Dzień Oszczędzania, fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
31 października międzynarodowa społeczność obchodzi Światowy Dzień Oszczędzania. To dobry moment, by bliżej przyjrzeć się możliwościom pomnażania finansowych zasobów.
Od 1929 roku, 31 października świat obchodzi Światowy Dzień Oszczędzania. W Polsce zwyczaj ten zadomowił się dopiero kilka lat temu, ale z roku na rok coraz więcej instytucji zapisuje go na stałe w swoim kalendarzu. Nie brakuje gier i zabaw w szkołach, wykładów na uczelniach i dni otwartych w siedzibach i placówkach firm finansowych.

Z dostępnych badań wynika jednak, że ponad połowa Polaków w ogóle nie oszczędza. Tylko 7 proc. odkłada pieniądze regularnie, a 42 proc. z w ogóle oszczędzających wpłaca pieniądze na ROR lub trzyma je w przysłowiowej skarpecie. – A przecież alternatywnych możliwości umożliwiających systematyczne odkładanie i pomnażanie pieniędzy jest bardzo wiele – mówi Małgorzata Góra-Dubiela, prezes zarządu Union Investment TFI. Tłumaczy też, z czego wynika niechęć do korzystania z bardziej zaawansowanych sposobów pomnażania gotówki. – W Polsce edukacja w zakresie oszczędzania i inwestowania nadal kuleje. Dobrze jednak, że dzieci już na poziomie szkoły podstawowej dowiadują się, że część pieniędzy można lepiej spożytkować w przyszłości, niż wydając je na doraźne przyjemności. Taka nauka z pewnością zaprocentuje i za kilka lat, odsetek osób, które w świadomy i logiczny sposób budują oszczędności, będzie znacznie wyższy niż dziś – mówi Góra-Dubiela.

Dla wielu z nas oszczędzanie to wciąż niestety coś, na co szkoda nam poświęcać czas. Nie odkładamy pieniędzy i nie inwestujemy ich nie tylko dlatego, że mamy ich za mało. Często po prostu o zapominamy o takiej konieczności. W codziennym ferworze musimy pamiętać o tak wielu sprawach, że pomnażanie oszczędności schodzi na dalszy, często niezauważalny plan. – Taka jest rzeczywistość. A szkoda, bo inwestowanie może być proste i nie tak czasochłonne, jak się wydaje – dodaje prezes zarządu Union Investment TFI.

Istotnym czynnikiem zniechęcającym do oszczędzania w ostatnich latach jest niestety kryzys. Jednak zdaniem ekspertów Union Investment TFI odstraszający stereotyp kryzysu należy szybko obalić. – Oszczędzanie warto rozpocząć jak najszybciej i to niezależnie od tego, czy gospodarka akurat spowalnia czy nie. Oszczędzamy bowiem na przyszłość, z myślą, że pieniądze, które odkładamy wykorzystamy nie za rok czy dwa, ale w nieco dalszej perspektywie. Co więcej, z „kryzysem” warto się oswoić, bowiem nawet gdy mamy z nim do czynienia, to istnieją rozwiązania finansowe, dzięki którym nasze oszczędności będą rosnąć, np. plany systematycznego oszczędzania, gdzie jednorazowa wpłata może wynosić zaledwie 100 czy 200 zł – przekonuje prezes Góra-Dubiela.