Poseł PiS: Gazprom obniżył cenę gazu? To nie sukces, ale zagrożenie

Poseł PiS: Gazprom obniżył cenę gazu? To nie sukces, ale zagrożenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gazprom obniżył cenę gazu dla Polski, fot. gazprom.com 
- To nie jest wielki sukces. To jest porozumienie, którego szczegółów i zasady, tak naprawdę nie znamy - komentuje dla stefczyk.info obniżkę cen rosyjskiego gazu przez Gazprom dla Polski poseł PiS Piotr Naimski.
- Wiemy tylko o jednym aspekcie tego porozumienia, czyli, że Gazprom zgodził się na obniżkę ceny gazu z Jamału o 10, a może kilkanaście procent. Warto jednak przy tej okazji powiedzieć, że w tej chwili gaz w Europie jest sprzedawany za 380-390 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, a PGNiG płaci ponad 500 dolarów za tysiąc metrów sześciennych - przypomina polityk.

- Nawet po tym upuście, PGNiG będzie płacił więcej niż reszta Europy. Rosjanie cofnęli się po prostu w haraczu, który został wymuszony na stronie polskiej w 2006 roku, a który trzeba było przyjąć, dlatego, że Rosjanie warunkowali sprzedaż dodatkowych dwóch i pół miliona metrów sześciennych gazu zgodą na podniesienie ceny jamalskiego kontraktu - podkreśla poseł PiS. - Oni ogłaszają razem z PGNiG, że jest sukces. To jest pewnego rodzaju nieporozumienie, ale oczywiście to dobrze, że będziemy trochę mniej płacili - dodaje.

Naimski twierdzi także, że za to porozumienie możemy sporo zapłacić. - Otóż pan Radosław Dudziński, wiceprezes PGNiG powiedział publicznie jaka jest ta cena. Jest nią wspólna budowa elektrowni gazowych w Polsce. To znaczy, że Rosjanie uzyskują dla swojego gazu w Polsce przemysłowych, dużych odbiorców - wyjaśnia.

- Zbudowane przez nich elektrownie gazowe, będą pracowały na rosyjskim gazie, sprzedawanym na podstawie długoterminowego kontaktu. W związku z tym poza kontraktem jamalskim, będą dodatkowe porozumienia. Rosjanie w ten sposób uzyskują to, co było przedmiotem ich zabiegów od wielu lat, tzn. bezpośredni dostęp do polskiego rynku. I to jest strategiczny błąd Polski. Nie należy godzić się na coś takiego! - podkreśla.

Poseł dodaje także, że możliwe, że Gazprom dlatego zgodził się na porozumienie z PGNiG, bo bał się arbitrażu w Sztokholmie. - Pewne jest to, że Rosjanom bardzo zależało na tym, żeby PGNiG wycofał skargę ze Sztokholmu. I właśnie warunkiem wejścia w życie ogłoszonego wczoraj porozumienia było to, że PGNiG wycofa skargę z arbitrażu, co już uczynił.  Widać Rosjanie obawiali się, że PGNiG może uzyskać lepsze warunki w arbitrażu niż te dawane bezpośrednio przez Gazprom - kończy Naimski.

mp, stefczyk.info