Po wizycie Magdy Gessler restauratorka chce iść do sądu

Po wizycie Magdy Gessler restauratorka chce iść do sądu

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
- Prosiliśmy o pomoc, o podanie ręki, a wyszło na to, że ktoś chciał nas wykończyć - mówi Alicja Czysz, która wystąpiła w programie Magdy Gessler "Kuchenne rewolucje". Właścicielka lokalu Matalmara w Goczałkowicach-Zdroju zapowiadają proces karny przeciwko producentom programu – informuje gazeta.pl
- Zamierzam walczyć o swoje dobre imię – twierdzi Alicja. Czuje się pomówiona przez producentów. Twierdzi, że program nie oddał całości obrazu. - Niektóre wypowiedzi są po prostu wyrwane z kontekstu. Dlatego chcę upublicznienia całego wywiadu ze mną - dodaje.  

Program z wizytą Magdy Gessler w restauracji Matalmara w Goczałkowicach-Zdroju wyemitowano na antenie TVN 8 listopada. Celebrytka ostro krytykowała lokal. - To jest totalna kostnica. Nie mam pojęcia, jak można jeść w takim wnętrzu – tak wypowiadała się na temat wystroju restauracji. - Kicz w wiejskim pałacu – mówiła.  Magda Gessler zmieniła też nazwę lokalu: z  "Matalmara" na "Willę pod Złotym Ziemniakiem". Właścicielka lokalu wróciła do starej nazwy i starego wystroju.

Gessler nie była zachwycona: - To jest jedzenie, które należy wyrzucić całe do kosza (...). Zlikwidowana jest cała moja dekoracja. Niewielka jest tu moja ingerencja, bo całą, która była, żeście państwo uporządkowali po swojemu – narzekała odwiedzając ponownie restaurację. - K...., to jest w ogóle niedoprawione! O k...., co to jest! To nie jest jadalne! Smak tego okropny. Zamknijcie tę budę - usłyszeli właściciele.  A

licja Czysz nie ukrywa żalu. - Prosiliśmy o pomoc, o podanie ręki, a wyszło na to, że ktoś chciał nas wykończyć i zepsuć moją reputację. Nie pozwolę na to. Zwłaszcza, że restauracja prosperuje całkiem dobrze – powiedziała Czysz.

eb, gazeta.pl