Walka o pieniądze w Brukseli. Cameron: będę twardo negocjował

Walka o pieniądze w Brukseli. Cameron: będę twardo negocjował

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Newspix 
W Brukseli rozpoczął się szczyt gospodarczy, podczas którego państwa UE będą dyskutować na temat budżetu unii na następne 7 lat. Przed szczytem premier Wielkiej Brytanii David Cameron był w bojowym nastroju. Przypomniał, że Brytyjczycy poważnie zastanawiają się nad możliwością wyjścia z UE.
Podkreślił, że najnowsze propozycje budżetu są niekorzystne dla jego kraju. - W ogóle mi się nie podobają najnowsze propozycje. Zamierzamy twardo negocjować – zapowiedział.  - W Wielkiej Brytanii jesteśmy w trakcie podejmowania bardzo trudnych decyzji dotyczących krajowego budżetu i także w tym kontekście propozycje dodatkowych wydatków w budżecie Unii wydają nam się niewłaściwe – argumentował.

- Zamierzamy twardo negocjować w imieniu brytyjskich i europejskich podatników. Chcemy utrzymać brytyjski rabat – oświadczył.  Nie tylko Cameron grozi wetem. Polska liczy na kompromis. Premier Donald Tusk zgodzi się na projekt budżetu oparty na propozycji Hermana Van Rompuya, która przewiduje dla Warszawy ok. 73,9 mld euro na politykę spójności oraz około 20 mld euro na dopłaty bezpośrednie dla rolników.  

Gdzie szukać oszczędności?

Negocjacje Niemców powinny przebiegać spokojniej. Nasi sąsiedzi żądają, aby budżet UE zredukować o 100 mld euro. Problem polega na tym, że Van Rompuy nie ma pomysłu, gdzie szukać oszczędności, aby nie narazić się na weto innych państw. Cięcia coraz bardziej niepokoją Francję i Włochów.


To nie pierwsze spotkanie?

Szanse na to, że uda się wynegocjować budżet podczas pierwszego spotkania są niewielkie. Nigdy wcześniej państwom UE nie udało się dojść na ten temat do porozumienia tak szybko.

eb, tvn24