Ruch Palikota opowiedział się za zniesieniem obowiązku podlegania ubezpieczeniu emerytalnemu w przypadku wszystkich osób pracujących na własny rachunek. Ten właśnie mechanizm wprowadza złożony dziś do laski marszałkowskiej projekt ustawy, który na konferencji prasowej w sejmie prezentowali posłowie Łukasz Gibała i Łukasz Krupa.
To kolejny już projekt ustawy z pakietu dla przedsiębiorców, ogłoszonego na Kongresie dla MŚP w październiku. Nowelizacja zakłada pełną dobrowolność uczestnictwa w państwowym systemie emerytalnym dla przedsiębiorców, ale także innych osób pracujących na własny rachunek, m.in. przedstawicieli wolnych zawodów. Osoby takie będą mogły same zdecydować, czy chcą płacić składkę emerytalną do ZUS. Jeśli się na to zdecydują, wystarczy złożyć stosowne oświadczenie w ZUS. Analogiczne rozwiązanie funkcjonuje już w przypadku ubezpieczenia chorobowego.
- System powszechnych obowiązkowych ubezpieczeń opiera się na założeniu, że jeśli państwo nie przymusi obywateli do odkładania na własną emeryturę, to nie będą oni tego robić i na starość pozostaną bez środków do życia. Ta zasada w wielu przypadkach jest słuszna, ale akurat w stosunku do przedsiębiorców należy od niej odstąpić. Ci, którzy zakładają własną firmę, to ludzie zaradni, przedsiębiorczy i odpowiedzialni. Takim osobom można pozostawić wolną rękę, jeśli chodzi o to, ile i w jaki sposób będą odkładali na własną emeryturę – mówił dziś w Sejmie poseł Łukasz Gibała.
- Należy podkreślić, że w przeprowadzanych przez nas konsultacjach wysokie obciążenia fiskalne i parafiskalne, w tym przede wszystkim składki odprowadzane do ZUS, były najczęściej wskazywaną przez przedsiębiorców barierą dla prowadzenia działalności gospodarczej. Składka emerytalna to dziś 413 złotych na miesiąc – czyli ponad połowa wszystkich składek, jakie przedsiębiorca wpłaca miesięcznie do ZUS. Zlikwidowanie tego obowiązku będzie dla nich więc wyraźnym finansowym odciążeniem – powiedział poseł Łukasz Krupa.
Proponowana przez posłów Ruchu Palikota zmiana prawna spowoduje, że koszty ponoszone przez przedsiębiorców będą bardziej elastyczne, uzależnione od ich możliwości finansowych. – W czasach koniunktury przedsiębiorcy będą mogli wpłacać 800-1000 złotych składki, ale za to w czasach dekoniunktury może to być zero złotych. Takie rozwiązanie spowoduje, że w Polsce powstawać będzie więcej nowych firm, a tym już istniejącym ułatwi codzienne funkcjonowanie – powiedział Łukasz Gibała.
mp
- System powszechnych obowiązkowych ubezpieczeń opiera się na założeniu, że jeśli państwo nie przymusi obywateli do odkładania na własną emeryturę, to nie będą oni tego robić i na starość pozostaną bez środków do życia. Ta zasada w wielu przypadkach jest słuszna, ale akurat w stosunku do przedsiębiorców należy od niej odstąpić. Ci, którzy zakładają własną firmę, to ludzie zaradni, przedsiębiorczy i odpowiedzialni. Takim osobom można pozostawić wolną rękę, jeśli chodzi o to, ile i w jaki sposób będą odkładali na własną emeryturę – mówił dziś w Sejmie poseł Łukasz Gibała.
- Należy podkreślić, że w przeprowadzanych przez nas konsultacjach wysokie obciążenia fiskalne i parafiskalne, w tym przede wszystkim składki odprowadzane do ZUS, były najczęściej wskazywaną przez przedsiębiorców barierą dla prowadzenia działalności gospodarczej. Składka emerytalna to dziś 413 złotych na miesiąc – czyli ponad połowa wszystkich składek, jakie przedsiębiorca wpłaca miesięcznie do ZUS. Zlikwidowanie tego obowiązku będzie dla nich więc wyraźnym finansowym odciążeniem – powiedział poseł Łukasz Krupa.
Proponowana przez posłów Ruchu Palikota zmiana prawna spowoduje, że koszty ponoszone przez przedsiębiorców będą bardziej elastyczne, uzależnione od ich możliwości finansowych. – W czasach koniunktury przedsiębiorcy będą mogli wpłacać 800-1000 złotych składki, ale za to w czasach dekoniunktury może to być zero złotych. Takie rozwiązanie spowoduje, że w Polsce powstawać będzie więcej nowych firm, a tym już istniejącym ułatwi codzienne funkcjonowanie – powiedział Łukasz Gibała.
mp