Władze Zimbabwe przyznały, że po wypłaceniu wynagrodzeń urzędnikom państwowym w państwowej kasie zostało... 217 dolarów amerykańskich. Od momentu złożenia tej deklaracji przez ministra finansów do skarbu państwa wpłynęło jednak 30 milionów dolarów tytułem należności podatkowych.
O fatalnym stanie finansów państwowych poinformował minister finansów Zimbabwe Tendai Biti, który jednak potem podkreślał, że jego słowa miały uwypuklić kiepską sytuację finansową kraju - w rzeczywistości bowiem rząd liczy na wpływy z podatków i nie grozi mu niewypłacalność. Dodał, ze Grecja znajduje się w gorszej sytuacji niż Zimbabwe.
Biti skarżył się już w przeszłości, że firmy zajmujące się wydobywaniem diamentów nie dzielą się zyskami z państwem.
arb, bbc.com
Biti skarżył się już w przeszłości, że firmy zajmujące się wydobywaniem diamentów nie dzielą się zyskami z państwem.
arb, bbc.com