- Polscy ministrowie interweniują w Brukseli ws. zamrożenia europejskich pieniędzy na polskie drogi dopiero po 40 dniach. To zdecydowanie za późno - stwierdził na antenie TVN24 eurodeputowany Adam Bielan. Jego zdaniem, sprawa ta zaszkodzi polskim negocjatorom podczas przyszłotygodniowego szczytu ws. budżetu UE.
- Biurokracja brukselska działa niezwykle wolno. Urzędnicy są niezwykle ostrożni - podkreślił Bielan mówiąc, że nie wierzy, by Komisja Europejska podjęła decyzję o zablokowaniu części funduszy unijnych przeznaczonych na transport.
"Zawiedli ministrowie"
W ocenie europosła polskie władze zareagowały w tej sprawie za późno. - O tym, że jest zmowa cenowa w firmach budujących polskie drogi trąbiono w polskich mediach od wielu, wielu lat. Pytanie, czy zawiodła polska dyplomacja w Brukseli. Nie sądzę - zaznaczył Bielan.
Jak podkreślił były polityk Prawa i Sprawiedliwości, w jego o cenie w tej sprawie zawiedli ministrowie. - Polscy politycy rządowi powinni zareagować wcześniej tak, by mleko się nie rozlało - powiedział Bielan. - Teraz jest już za późno, bo przeciwnicy dużych transferów z Brukseli będą to wykorzystywali podczas przyszłotygodniowych negocjacji - dodał.
"Rząd zamilkł"
- Ten rząd zamilkł. Zapadł się w tej sprawie i dopiero teraz ruszył do ataku, jakby wiedząc, że odniesie pozytywny rezultat - powiedział były premier Józef Oleksy. - Strasznie szybko poszło to uspokojenie. Bo najpierw wielki rumor, ogromna groza, niesłychane, narastające zarzuty i żądanie rozliczeń, szukanie winnych. A potem okazuje się, że jedna wizyta w Brukseli załatwia sprawę. Ja tego nie pojmuję - dodał Oleksy.
Wypłata funduszy wstrzymana
Komisja Europejska wstrzymała wypłatę funduszy (3,5 mld zł) dla Polski na budowę dróg w związku z podejrzeniem, że w przypadku trzech projektów doszło do zmowy cenowej. Jednym z tych projektów ma być przystosowanie do parametrów drogi ekspresowej drogi krajowej nr 8 na odcinku Piotrków Trybunalski - Rawa Mazowiecka.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oświadczyło, że "Komisja Europejska wstrzymała do tej pory refundację dwóch transz płatności opiewających na kwotę 3,5 mld zł, tj. ok. 830 mln euro, a nie 4 mld euro, o których wspomina komunikat służb prasowych KE". Według resortu, kwota podawana przez urzędników europejskich to wartość pozostałych do rozliczenia projektów drogowych realizowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
"Strona polska nie przesyłała jeszcze do KE związanych z nimi faktur, więc żadne inne płatności nie zostały wstrzymane. Projekty drogowe są w dalszym ciągu realizowane, a GDDKiA na bieżąco rozlicza się z wykonawcami" - twierdzi ministerstwo.
"Na przełomie lutego i marca możliwe odblokowanie funduszy"
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska poinformowała dziś, że na przełomie lutego i marca możliwe jest odblokowanie unijnych funduszy na polskie drogi. Bieńkowska i minister sportu Sławomir Nowak spotkali się dziś w Brukseli z unijnym komisarzem Johannesem Hahnem w sprawie zamrożenia dotacji dla Polski na budowę dróg.
ja, tvn24.pl, TVP Info
"Zawiedli ministrowie"
W ocenie europosła polskie władze zareagowały w tej sprawie za późno. - O tym, że jest zmowa cenowa w firmach budujących polskie drogi trąbiono w polskich mediach od wielu, wielu lat. Pytanie, czy zawiodła polska dyplomacja w Brukseli. Nie sądzę - zaznaczył Bielan.
Jak podkreślił były polityk Prawa i Sprawiedliwości, w jego o cenie w tej sprawie zawiedli ministrowie. - Polscy politycy rządowi powinni zareagować wcześniej tak, by mleko się nie rozlało - powiedział Bielan. - Teraz jest już za późno, bo przeciwnicy dużych transferów z Brukseli będą to wykorzystywali podczas przyszłotygodniowych negocjacji - dodał.
"Rząd zamilkł"
- Ten rząd zamilkł. Zapadł się w tej sprawie i dopiero teraz ruszył do ataku, jakby wiedząc, że odniesie pozytywny rezultat - powiedział były premier Józef Oleksy. - Strasznie szybko poszło to uspokojenie. Bo najpierw wielki rumor, ogromna groza, niesłychane, narastające zarzuty i żądanie rozliczeń, szukanie winnych. A potem okazuje się, że jedna wizyta w Brukseli załatwia sprawę. Ja tego nie pojmuję - dodał Oleksy.
Wypłata funduszy wstrzymana
Komisja Europejska wstrzymała wypłatę funduszy (3,5 mld zł) dla Polski na budowę dróg w związku z podejrzeniem, że w przypadku trzech projektów doszło do zmowy cenowej. Jednym z tych projektów ma być przystosowanie do parametrów drogi ekspresowej drogi krajowej nr 8 na odcinku Piotrków Trybunalski - Rawa Mazowiecka.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oświadczyło, że "Komisja Europejska wstrzymała do tej pory refundację dwóch transz płatności opiewających na kwotę 3,5 mld zł, tj. ok. 830 mln euro, a nie 4 mld euro, o których wspomina komunikat służb prasowych KE". Według resortu, kwota podawana przez urzędników europejskich to wartość pozostałych do rozliczenia projektów drogowych realizowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
"Strona polska nie przesyłała jeszcze do KE związanych z nimi faktur, więc żadne inne płatności nie zostały wstrzymane. Projekty drogowe są w dalszym ciągu realizowane, a GDDKiA na bieżąco rozlicza się z wykonawcami" - twierdzi ministerstwo.
"Na przełomie lutego i marca możliwe odblokowanie funduszy"
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska poinformowała dziś, że na przełomie lutego i marca możliwe jest odblokowanie unijnych funduszy na polskie drogi. Bieńkowska i minister sportu Sławomir Nowak spotkali się dziś w Brukseli z unijnym komisarzem Johannesem Hahnem w sprawie zamrożenia dotacji dla Polski na budowę dróg.
ja, tvn24.pl, TVP Info