Rostowski pogrąży 90 proc. polskich biur podróży?

Rostowski pogrąży 90 proc. polskich biur podróży?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wyższe sumy gwarancyjne - to droższe wakacje i, prawdopodobnie, mniejsza liczba biur podróży na rynku (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Ministerstwo Finansów chce, by minimalna suma gwarancyjna dla biur podróży - a więc wysokość ubezpieczenia jakie byłoby wypłacane w przypadku bankructwa - wzrosła z 40 tys. euro do 149 tys. euro. To pokłosie ubiegłorocznych bankructw touroperatorów - w tym m.in. Sky Clubu (dawna Triada). Branża przekonuje jednak, że podwyżka sumy gwarancyjnej będzie dla niej zabójcza - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Przedstawiciel Polskiego Związku Prywatnych Pracodawców Turystyki Józef Ratajski, który otrzymał już stanowisko Ministerstwa Sportu i Turystyki w tej sprawie, w którym można przeczytać o podwyżkach sum gwarancyjnych rzędu 350 proc. ocenia, że będzie to "gwóźdź do trumny dla 90 proc. podmiotów zarejestrowanych jako biura podróży". I zapowiada znaczny wzrost cen wycieczek i wczasów.

Resort finansów tłumaczy, że obecnie wysokość sum gwarancyjnych nie odpowiada skali działalności wielu biur podróży - w efekcie w przypadku ich bankructw w sprowadzanie klientów biur do kraju muszą angażować się władze, a za przyspieszone powroty z wakacji płacą podatnicy.

arb, "Dziennik Gazeta Prawna"