Strajk generalny - Kopacz krytykuje związkowców

Strajk generalny - Kopacz krytykuje związkowców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (PO) (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) skrytykowała działaczy związkowych za to, że - jak mówiła - nie podejmują oni z politykami merytorycznej rozmowy, lecz wysuwają jedynie żądania.
Na 26 marca "Solidarność" i inne związki zawodowe zapowiedziały strajk generalny na Śląsku. Strajk ma objąć m.in. kolej, komunikację miejską i ciepłownictwo, górników oraz hutników. "S" szacuje, że strajkować ma kilkadziesiąt tysięcy osób.

Postulaty związkowców

Związkowcy domagają się od rządu stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla firm utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego, czyli tzw. pakiet antykryzysowy. Inny postulat to wprowadzenie systemu rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami pakietu klimatyczno-energetycznego - chodzi m.in. o wsparcie dla przemysłów energochłonnych. Ponadto Solidarność domaga się utrzymania dotychczasowych regulacji w kwestii emerytur pracujących w szczególnych warunkach [nie dotyczy to górniczych emerytur - red.], likwidacji NFZ oraz ograniczenia umów cywilnych oraz na czas określony.

Zdanie Ewy Kopacz

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) mówiła w TVP1, że widzi angażowanie się związkowców w politykę. Kopacz stwierdziła, że być może związkowcom chodzi nie o dialog z władzami, lecz o władzę.

Była minister zdrowia mówiła też, iż chciałaby mieć w związkach zawodowych partnerów do rozmowy, którzy pochwalą fragment projektu ustawy. według Kopacz, nie można wszystkiego potępiać "w czambuł". Zdaniem marszałek Sejmu, władza spotyka się ze strony związków z brakiem merytorycznej rozmowy, a związkowcy wysuwają tylko żądania.

zew, TVN24, TVP1