Jest odpowiedź Polski na słowa Putina w sprawie gazociągu

Jest odpowiedź Polski na słowa Putina w sprawie gazociągu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja wróci do projektu Gazociągu Jamalskiego? (fot. mat. prasowe Gazpromu) 
- Do doniesień medialnych na temat drugiej nitki gazociągu jamalskiego podchodzę z dużą ostrożnością - oświadczył minister skarbu Mikołaj Budzanowski.
Rosyjskie media podały, że prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się z prezesem Gazpromu Aleksiejem Millerem. Tematem rozmów był projekt Jamał-Europa II, czyli budowa drugiej nitki gazociągu jamalskiego.

Według rosyjskich mediów, Putin chce, by Gazprom wrócił do projektu. Druga nitka gazociągu Jamał-Europa II miałaby biec m.in. przez terytorium Polski. Gazociąg miałby służyć zwiększeniu niezawodności w zaopatrywanie w rosyjski gaz Polski, Węgier i Słowacji - wynika ze słów Władimira Putina.

Do tych doniesień odniósł się minister skarbu Mikołaj Budzanowski. W przesłanym mediom oświadczeniu podkreślił, że decyzję o budowie gazociągu przesyłowego "podejmie suwerennie polski rząd i polski operator gazociągów przesyłowych".

Według Budzanowskiego, "dziedzictwo gazociągu jamalskiego" jest dowodem na to, że mieszane struktury własnościowe zarządzające gazociągami tranzytowymi nie są efektywne. "W oparciu o to doświadczenie uważam, że projekt budowy nowego gazociągu może być realizowany tylko przez inwestora, którego właścicielem jest państwo polskie, będące krajem tranzytowym" - stwierdził minister.

"Do doniesień medialnych na temat drugiej nitki gazociągu jamalskiego podchodzę z dużą ostrożnością, ponieważ zgoda lub jej brak na realizację takiego projektu powinna być uzależniona od ceny przesyłanego surowca oraz dostawców. Kluczowe znaczenie ma tu także akceptacja przedsiębiorców z UE, potencjalnych odbiorców gazu rosyjskiego, na dalsze zwiększenie importu z jednego źródła" - dodał Budzanowski.

zew, MSP