W ocenie byłego szefa "Solidarności", obecnie posła Prawa i Sprawiedliwości Janusza Śniadka PiS i "S" są sobie bliskie ideowo. Śniadek na antenie radiowej Jedynki komentował deklaracje szefów związków zawodowych dotyczące organizacji we wrześniu protestów w Warszawie niezależnie od Prawa i Sprawiedliwości.
"Solidarność", OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych mają we wrześniu zorganizować wspólny antyrządowy protest. Szef "Solidarności" Piotr Duda zapewnił, że protest związkowców nie ma charakteru politycznego, a on sam nie rywalizuje z Jarosławem Kaczyńskim o sympatię antyrządowych wyborców.
- Jeśli chodzi o postawy, nastroje, wybory członków "Solidarności" to tutaj nic się nie zmieniło. W swojej większości, potwierdzają to różne badania, wskazują oni na PiS jako tą opcję polityczną, która jest im bliższa ideowo. Ja dziś twierdzę, że jestem dokładnie na swoim miejscu – tu gdzie byłem przez całe życie, walcząc o ideały Sierpnia '80. Bo PiS jest dziś jedyną partią polityczną w Polsce, która w dalszym ciągu kontynuuje tamte przesłania - przekonywał w "Sygnałach dnia" Śniadek.
Poseł PiS krytykował też planowaną przez rząd nowelizację Kodeksu Pracy. Zakłada ona uelastycznienie czasu pracy, w tym wydłużenie okresu rozliczeniowego w zakładach pracy. - Wydłużenie tego okresu i robiona wokół tego propaganda jest oparta na ordynarnym kłamstwie. Planowane zmiany służą niczemu innemu jak obniżaniu płac. Takiemu manipulowaniu czasem pracy, żeby nie było w ogóle nadgodzin - podkreślił Śniadek.
Parlamentarzysta dodał też, że jest to sprzeczne z publicznymi deklaracjami premiera Tuska, które składał na szczytach brukselskich. - Zapewniał tam, że polski rząd nie podejmie żadnych działań uderzających w popyt. Tymczasem obniżenie płac, to jest obniżenie siły nabywczej, osłabienie popytu i produkcji, czyli zwolnienia - tłumaczył Śniadek.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
- Jeśli chodzi o postawy, nastroje, wybory członków "Solidarności" to tutaj nic się nie zmieniło. W swojej większości, potwierdzają to różne badania, wskazują oni na PiS jako tą opcję polityczną, która jest im bliższa ideowo. Ja dziś twierdzę, że jestem dokładnie na swoim miejscu – tu gdzie byłem przez całe życie, walcząc o ideały Sierpnia '80. Bo PiS jest dziś jedyną partią polityczną w Polsce, która w dalszym ciągu kontynuuje tamte przesłania - przekonywał w "Sygnałach dnia" Śniadek.
Poseł PiS krytykował też planowaną przez rząd nowelizację Kodeksu Pracy. Zakłada ona uelastycznienie czasu pracy, w tym wydłużenie okresu rozliczeniowego w zakładach pracy. - Wydłużenie tego okresu i robiona wokół tego propaganda jest oparta na ordynarnym kłamstwie. Planowane zmiany służą niczemu innemu jak obniżaniu płac. Takiemu manipulowaniu czasem pracy, żeby nie było w ogóle nadgodzin - podkreślił Śniadek.
Parlamentarzysta dodał też, że jest to sprzeczne z publicznymi deklaracjami premiera Tuska, które składał na szczytach brukselskich. - Zapewniał tam, że polski rząd nie podejmie żadnych działań uderzających w popyt. Tymczasem obniżenie płac, to jest obniżenie siły nabywczej, osłabienie popytu i produkcji, czyli zwolnienia - tłumaczył Śniadek.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy