"Polska bieda ma twarz dziecka". Zobacz, jak SLD chce walczyć z ubóstwem

"Polska bieda ma twarz dziecka". Zobacz, jak SLD chce walczyć z ubóstwem

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
W Dniu Dziecka SLD zapowiedziało walkę z ubóstwem wśród dzieci. Propozycje, tak to zrobić, przedstawili Leszek Miller i Krzysztof Gawkowski.
Politycy przypomnieli, że w Polsce stopa ubóstwa skrajnego utrzymuje się na poziomie 6,7%, co oznacza, że blisko 2,5 miliona osób żyje poniżej minimum egzystencji. 

- Polska bieda ma twarz dziecka - mówił Leszek Miller. -Szkoła staje się miejscem segregacji, to widać chociażby na stołówkach, gdzie zdarzają się przypadki apertheidu. Dzieci z lepszych rodzin jedzą lepsze posiłki, a dzieci z biedniejszych jedzą gorsze. Biedniejsze nie korzystają z dóbr, które są gwarantem ich poprawnego rozwoju. Ponad 1 milion 300 tysięcy takich dzieci nie ma szans aby korzystać z dóbr, które powinny być standardem  - powiedział szef SLD. Dodał, że SLD od dawna zwraca uwagę, że rosnące dysproporcje w dochodach powodują wiele krzywd  wśród najmłodszych. - Stąd dziś zaprezentujemy kilka rozwiązań, które mają służyć do walki z nasilaniem się tych zjawisk - dodał Miller.  

SLD proponuje przywrócenie trzeciej stawki podatkowej dla najbogatszych (40%) oraz wprowadzenia podatku od transakcji finansowych dla banków i instytucji finansowych. Z tych źródeł chce finansować program walki z ubóstwem dzieci.  SLD chce też ograniczenia  ograniczenia umów śmieciowych, tworzenie dobrze płatnych miejsc pracy poprzez znaczny wzrost wydatków na politykę rynku pracy, wprowadzenie płacy minimalnej na poziomie 50% średniego wynagrodzenia, zwiększenie zasiłków rodzicielskich, wdrożenie ogólnopolskiego programu rozbudowy taniego mieszkalnictwa komunalnego. - Chcemy darmowych przedszkoli dla każdego dziecka od 2.roku życia oraz objęcia wychowania przedszkolnego subwencją oświatową - mówili politycy.

SLD zaproponowało zniesienie opłat za komunikację publiczną dla dzieci do lat 16. Zaprotestowało przeciwko zamykaniu stołówek. - W Polsce wielu ludzi nie stać na dobrą wyprawkę, bo podręczniki są po prostu drogie. Dlatego proponujemy zapewnienie dzieciom dostępu do e-podręczników. Postulujemy też stworzenie ogólnopolskiego funduszu wakacyjnego. Każde dziecko powinno mieć przynajmniej raz w roku zapewniony dwutygodniowy wyjazd wakacyjny - dodał Sekretarz Generalny.