100 tysięcy Brazylijczyków demonstrowało na ulicach ośmiu brazylijskich miast przeciwko wysokim podatkom, których poziom nie przekłada się na poziom państwowych szkół, służby zdrowia, bezpieczeństwa ani transportu publicznego.
W Sao Paulo demonstrowało 65 tysięcy osób - w tym mieście protesty rozpoczęły się od podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. Do dużej demonstracji doszło też w stolicy kraju, Brasilii. - Lud jest niezadowolony - mówiła jedna z uczestniczek demonstracji w Sao Paulo. - Podatki nas rujnują, a mimo iż są wysokie, gdy wychodzimy rano do pracy nie jesteśmy pewni, czy wrócimy do domu żywi ponieważ na ulicach jest wciąż niebezpiecznie. Nie możemy też posłać dzieci do dobrych szkół. Stan służby zdrowia jest fatalny. Korupcja się szerzy. Te protesty mają uświadomić politykom, że mamy już tego dość - dodała.
arb, CNBS
arb, CNBS