Rostowski: KRUS jest demonizowany

Rostowski: KRUS jest demonizowany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Vincent Rostowski (fot.Wprost/Adam Jagielak) 
Minister finansów, Jan Vincent Rostowski w programie "Sygnały dnia" na antenie radiowej Jedynki przekonywał, że KRUS [Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - red.] w kwestii reformy OFE jest demonizowany i gdyby go nie było to 80 proc. jego beneficjentów korzystałoby z pomocy społecznej.
Rostowski przekonywał, że obecny rząd w kwestii reformy emerytalnej zrobił więcej niż jakikolwiek rzad od czasu jej wprowadzenia. - Tamten rząd bardzo wiele zrobił wprowadzając nowy system emerytalny, którego OFE są tylko małą częścią. Od pozytywnej reformy z 1999 roku, żaden rząd tyle nie zrobił, aby uzdrowić emerytury - powiedział Rostowski. Jak wyjaśnił, wprowadzono emerytury pomostowe, niesiono przywileje emerytalne funkcjonariuszy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, zmniejszono przywileje służb mundurowych i zapewniono wyższe emerytury dzięki podwyższeniu wieku emerytalnego.

- Żaden rząd tyle nie zrobił. Na pewno przyjdzie moment na racjonalną, a nie dogmatyczną reformę systemu KRUS. Chciałbym, żeby to się stało jeszcze w tej kadencji. Czy się uda? W tej chwili mamy znacznie ważniejsze, także emerytalne sprawy do załatwienia - dodał Rostowski.

Do dalej z systemem emerytalnym i OFE ?

Rząd ma zdecydować do końca sierpnia co stanie się z Otwartymi Funduszami Emerytalnymi. Wcześniej przedstawiono trzy propozycje, z których wybrany zostanie jeden. Pierwszy to likwidacja części obligacyjnej OFE. Wtedy część środków, której OFE nie mają prawa inwestować w akcje, zostałaby przeniesiona z OFE na subkonta w ZUS. Drugi to dobrowolne uczestnictwo w OFE. Pieniądze zgromadzone w OFE mogłyby być przeniesione do ZUS. Ta decyzja byłaby nieodwołalna. Trzeci wariant zakłada, ze ubezpieczony może przekazać całość składki do ZUS przy jej obecnej wysokości - czyli 19,52 proc. Może także przekazać do ZUS część składki - 17,52 proc., a 2 proc. trafiłoby do 
OFE.