Łódzki sąd przyznał rację klientom, którzy pozwali BRE Bank za zawyżanie rat kredytu hipotecznego. Zgodnie z wyrokiem sądu bank, co do zasady, ma zapłacić klientom odszkodowanie. Wyrok nie jest prawomocny - podaje TOK FM.
867 osób, które zawarły umowy o kredyt hipoteczny z mBankiem lub MultiBankiem, oddziałami detalicznymi BRE Banku, które zaciągnęły kredyt we frankach szwajcarskich, pozwały bank za to, że ten nie zmieniał oprocentowania kredytów wraz ze zmianami wskaźnika LIBOR CHF 3M w okresie styczeń 2009 - luty 2010. Ostatecznie liczba osób pozywających bank zwiększyła się do 1247 - średnia wartość roszczeń wyniosła 6,4 tys. złotych.
Podczas rozprawy Łukasz Hejmej, pełnomocnik BRE Banku tłumaczył, że niejasny zapis dotyczący zmiany oprocentowania kredytów pozwalał bankowi na "swobodne reagowanie na sytuację na rynku". - W realiach wielkiego kryzysu nie obniżanie oprocentowania miało uzasadnienie. Nie wiązało się z nadużyciem pozycji czy wprowadzeniem klientów w błąd. Bank musi być rentowny i wyważyć interesy wszystkich klientów - przekonywał. Sąd przyznał jednak rację klientom.
arb, TOK FM
Podczas rozprawy Łukasz Hejmej, pełnomocnik BRE Banku tłumaczył, że niejasny zapis dotyczący zmiany oprocentowania kredytów pozwalał bankowi na "swobodne reagowanie na sytuację na rynku". - W realiach wielkiego kryzysu nie obniżanie oprocentowania miało uzasadnienie. Nie wiązało się z nadużyciem pozycji czy wprowadzeniem klientów w błąd. Bank musi być rentowny i wyważyć interesy wszystkich klientów - przekonywał. Sąd przyznał jednak rację klientom.
arb, TOK FM
