Donald Tusk pytany o krytyczne wypowiedzi Leszka Balcerowicza na temat proponowanej przez rząd reformy systemu emerytalnego w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" stwierdził, że "na miejscu Jarosława Kaczyńskiego dałby Leszkowi Balcerowiczowi honorowe członkostwo PiS", bo były wicepremier mówiąc o tym iż "ZUS to oszustwo, złodziejstwo (...) toruje drogę do zwycięstwa PiS".
- W debacie o OFE intencje muszą być czyste. OFE to wielkie pieniądze na giełdzie. Agora, TVN, Polsat związane są z OFE. Polsat jest nawet właścicielem jednego z funduszy. Nie mówię, że z tego powodu media są stronnicze, ale to fakt, że OFE są graczem sceny finansowo-politycznej - podkreśla szef rządu. W ocenie Tuska OFE "przez najbliższe pięć-osiem lat są dla państwa kosztownym i niewydolnym systemem". - Destabilizują finanse publiczne i system emerytalny - twierdzi premier.
A odnosząc się do Balcerowicza Tusk ostrzega, że PiS, gdy dojdzie do władzy, "nie będzie wrażliwy na argumenty Balcerowicza". - Ja - w odróżnieniu od moich oponentów politycznych - przynajmniej uważnie słucham tego, co mówi Leszek. Ale pamiętajmy, że za drzwiami stoją goście, którzy jak przejmą władzę, nawet nie będą wiedzieli, kim jest Balcerowicz - podkreśla.
arb, "Gazeta Wyborcza"
A odnosząc się do Balcerowicza Tusk ostrzega, że PiS, gdy dojdzie do władzy, "nie będzie wrażliwy na argumenty Balcerowicza". - Ja - w odróżnieniu od moich oponentów politycznych - przynajmniej uważnie słucham tego, co mówi Leszek. Ale pamiętajmy, że za drzwiami stoją goście, którzy jak przejmą władzę, nawet nie będą wiedzieli, kim jest Balcerowicz - podkreśla.
arb, "Gazeta Wyborcza"